free web hit counter Skocz do zawartości

Hr_Junior

Members
  • Liczba zawartości

    260
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Hr_Junior

  1. Piotr ja robie tak, że myje głowe przed rollowaniem zoxin medem. Wystarczy ? Rollera po całym zabiegu spryskuje płynem tym co Ty chyba napisałeś.
  2. Mi krew nie leci przy 1.5mm. Mam mocno zaczerwieniony obszar rollowania i tyle. Nie stosuje żadnych kremów itd. Cebulek nie powinno uszkodzić bo zdaje sie są głębiej
  3. Ups. Wybacz. Skoro dut ma taki długi okres półtrwania więc trzeba przyjąć poprawke na to i rozsądnym wydaje sie okres 2 miesięcy a jak ktoś lubi mieć spokojną głowe to 3.
  4. Bez przesady. Przecież nawet nikt nie udowodnił wpływu finasterydu na płód. To tylko domysły bo nikt tego nie sprawdzał.
  5. Piotr fibroza to włóknienie skóry coś podobnego do blizny? Nie bardzo się znam na tym i staram googlować. Ja osobiście nie stosuje wcierek jade ja samym finasterydzie. Tydzień temu zrobiłem sobie pierwszy raz derma rollerem i odczucia zayebiste. Wcześniej miałem taką strasznie pospinaną skóre na głowie. W 2-3 dni po odczuwałem coś podobnego do stanu bólu mięśniowego po pierwszym treningu od lat. Pytanie apropo derma rollera. Jak często? Mam 1.5mm i chce robić raz na 3-4 tygodnie.
  6. Masz w sobie ten przeklęty gen łysienia jak każdy z tego forum także cofanie się lini z czasem jest raczej nie uniknione. Przeskocz na duta i zobacz co się będzie działo. Tylko z głową.
  7. Angel na tym kanale tych dwóch lekarzy z Australii ten starszy jak dobrze pamiętam twierdzi, że 3 tygodnie wystarczą w zupełności. Stosowałem się też do ich zasady, że 1 pigułka fina co drugi dzień w zupełności wystarczy i to też się sprawdziło. Ogólnie ktoś kto ma 20 lat praktyki z finasterydem chyba wie co mówi. Właśnie 3 tygodnie to jest taki okres dla organizmu w którym przyzywczaja się do nowych rzeczy jak i pozbywa starych. Poza tym myśle, że przy zdrowym organiźmie i ogólnej dobrej formie usunięcie finasterydu nie zajmuje więcej jak miesiąca.
  8. Podejrzewam, że jest jak z ludźmi którym po finasterydzie praktycznie wszystko odrasta czyli akurat u niego zadziałało. To, że jest poparzony tylko z prawej o niczym nie świadczy. Organizm mógł uruchomić te procesy naprawcze na całym rejonie głowy o których wspomniał autor wątku. To znowu zagadka dla wszystkich.
  9. Spróbuj chyba nie masz nic do stracenia. Odstawiałeś aż na 8 miesięcy? Na kanale youtube pewnych lekarzy z Australii którzy zajmują się problemem łysienia już od 20 lat jeden z nich mówi, że wystarczy na 3 tygodnie odstawić finasteryd i powinno wystarczyć Ten specyfik nie utrzymuje sie szczególnie długo w organizmie.
  10. Angel jakieś porównanie po dłužszym stosowaniu?
  11. Na początek to zrób tydzień przerwy w braniu tych dodatków żeby bebechy wyczyścić z tego. Później zaczynaj biotynka i pokolei co tydzień kolejne. Ogólnie witaminy jako uzupełnienie zawsze warto spożywać bo braki w tych czasach są szczególne. Problem w tym, że niektóre z nich lub dawki się nawzajem gryzą. Ja osobiście kupiłem dobrze zbalansowany zestaw witamin od NOWFOODS.
  12. Według mnie wystarczający okres. Mój organizm dość szybko reaguje na zmiany. Moge powtórzyć to przez 3-4 miesiące, ale wiadomo to raczej cecha indywidualna.
  13. Może za dużo tego? Bier tylko biotyne na początek i co tydzień, dwa dokładaj coś. Z czasem powinno wyjść co powoduje dolegliwość.
  14. Ja przez miesiąc brałem 1mg co drugi dzień. Żadnych zmian w działaniu.
  15. Osobiście poczekałbym do tego pełnego roku na finie i wtedy podejmował decyzje.
  16. Oglądam i słucham rad. Zastasowałem niektóre i faktycznie mają racje. Jak dobrze pamiętam to ten starszy ma doświadczenie z finasterydem od 20 lat.
  17. Według mnie chwilowe. Miałem coś podobnego, ale teraz jest okej Swoją drogą nie wiem czemu twierdzisz, że możesz mieć zmieniający sie poziom hormonów na finie. Na youtube masz kanał dwoch lekarzy z Australii i sami zalecają brać 1mg co drugi dzień i blokada nadal będzie stabilna.
  18. Chemia chyba dokonała żywota Twoich włosów. Widać nawet to nie jest w stanie zniszczyć cholernego łysienia. Poczekaj na wypowiedź kogoś bardziej oczytanego.
  19. Mg16 możesz mi napisać jak wygląda u Ciebie procedura używania dermastampa? Najbardziej interesuje mnie dezynfekcja.
  20. Ja używam samego fina. Widze, że wiele mieszków ponownie produkuje włosa, ale nie mogą tak na 100% wypuścić do końca "zdrowego". Myślałem nad przejściem na duta i zobaczeniem co sie stanie. Mnie zastanawia co się stało w tym przypadku. Jakie procesy organizm uruchomił, że po pewnie kilkunastu latach bez włosa nagle odrastają. Żadnej kuracji tylko zwykłe oparzenie i cyk mamy włoski.
  21. Eheheh więc o co chodzi w tym cholernym łysieniu... organizm to widać nadal jedna wielka zagadka. Zastanawia mnie jak to naprawde jest z tymi mieszkami. Czy one umierają tak, że już nigdy nic z nich nie będzie czy poprostu zapadają w taki sen, że potrzeba czegoś konkretnego aby je wybudzić. W innym wątku kolega podsyłał linki do kuracji jakiś transów gdzie kolesie z Norwoodem 6 wychodzili do N2. Wygląda to na potwierdzenie teori, że mieszki nie obumierają tylko jak to ewolucja czasami robi kurczą się aby przeżyć i czekają na lepsze czasy.
  22. A widzisz dobrze, że to napisałeś. Wygooglowałem te pgd2 i na angielskiej wiki jest coś napisane o związu z eozynifilami i basocytami. Tak sie składa, że niedawno robiłem wyniki krwi i te dwa mam akurat bardzo niskie. Widzisz tu jakąś zależność? Chyba, źe to nie to samo. Jeszcze jak masz wiedze to prosze wyjaśnij mi to. Wiem z porównania zdjęć i pamiętam jak w jednym okresie życia tzn krótko przed tym jak zacząłem zauważać prześwity bardzo szybko poprawił mi się zarost na twarzy i reszcie ciała. Tłumaczyć to wzrostem DHT które ciało wyprodukowało żeby zwalczyć stan zapalny?
  23. Tylko finasteryd i oprócz tego w sumie nic więcej. Witamin żadnych, wcierek itd nic. Używam zoxin medu od miesiąca. Zacząłem rozkminiać temat co i dlaczego. Widać za mało wiedzy mam żeby cokolwiek ze sobą łączyć w temacie łysienia. Bardzo mnie ciekawi o co w tym chodzi. Zastanawiam się ciągle dlaczego, co jest takiego w tych mieszkach po boku głowy, że ich to nie dotyka na taką skale jak te wyżej. Obyśmy sie kiedyś tego dowiedzieli.
  24. Mogłeś lub możesz lepiej spróbować 1mg co drugi dzień. Masz też opcje 0.5mg codziennie. 0.25mg to tak jakby nic 6 tygodni to za krótko żeby cokolwiek mówic o brani fina a tym bardziej o ubokach. Ciało potrzebuje czasu zanim sie przestawi do nowych warunków.
  25. Biore fina już prawie rok i ogólne to co zauważyłem to napewno poprawa jakości włosa na całym ciele także na głowie. Włosy są grubsze i mocniejsze. Odrastają te zminiaturyzowane. Więc jeśli fin ogranicza aktywność 5ar to może problem leży w tym enzymie a nie w samym dht? Dodam tylko, że dht nadal utrzymuje sie na dość wysokim poziomie. Za mało wiedzy mam aby robić takie rozkminki... to takie moje przemyślenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...