Skocz do zawartości
bbh_blocked_dnftl

antydhtor

Members
  • Liczba zawartości

    3 743
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    30

Zawartość dodana przez antydhtor

  1. Jest wiele takich przypadków z podobnym stanem i lepszym efektem przy tej samej albo mniejszej ilości graftów. W tym przypadku jest nieco podobnie do efektu @przemox78 z naszego forum. Choć tu jest trochę lepiej. Chyba nie każdy jest dobrym responderem na HT...
  2. Co do tłumacza, to jeszcze jest opcja używania tłumacza na urządzeniach (które raczej teraz wszyscy mają) - wystarczy mówić do tego, a na ekranie pojawia się tekst w języku rozmówcy. Zawsze jest to jakaś deska ratunku w przypadku problemów i braku tłumacza, i bezkosztowo. Sam nie tak dawno rozmawiałem w ten sposób z Holendrem. A sztuczna inteligencja jest coraz mądrzejsza i coraz lepiej i dokładniej tłumaczy - już nie jest to co było 20 lat temu, że co zdanie to były farmazony, brednie i herezje wyświetlane.
  3. To było tak od razu pisać - byłoby wiadomo o co chodzi. Są tureckie kliniki z jakimś polskim przedstawicielem/konsultantem i nawet na forum masz takie, ponadto co to za problem wynająć tłumacza (chyba i tak byłoby w sumie taniej z tłumaczem w najtańszych tureckich klinikach niż w PL), albo zabrać ze sobą kogoś kto się dogada ? To samo można też powiedzieć o innych klinikach i np. o BHR, ale od tego chyba ma się język co ? A ponad to żeby nie było żadnych nieporozumień to kwestię linii ustala się podczas konsultacji jeszcze przed zabiegiem, a nie siedząc na fotelu czy leżąc na leżaku w klinice i po tym jak już zapłacone.
  4. Możesz przejść na dutasteryd. U kilku lekarzy w tym kraju dostaniesz bilet do apteki na to. A dlaczego byś się bał jechać do Turcji ? Zjedzą Cię tam ? Chłopie do Turcji latają na HT z całego świata, a lotniska, hotele i ulice pełne są pacjentów HT, poza tym Turcja to spokojny kraj bardzo często odwiedzany przez turystów i chyba nawet jeden z najspokojniejszych jeśli chodzi o tamten region, tamtejszą kulturę czy wyznanie. Chyba za dużo się nasłuchałeś tej rasistowskiej propagandy z Polski i z Europy, bowiem biali mówią w najgorszym kontekście o wszystkich innych, tylko nie o sobie, o swoich zbrodniach, i nie o tym co sami odpierdalali na przestrzeni wieków i nadal jeszcze odpierdalają.
  5. Ja nie wiem czy się boją, bo niby czego czy kogo - misia Gogo ? To wynika raczej z ich osobliwych przekonań co do tych wszystkich leków, i są pod tym kątem w większości niereformowalni - i choćby *uj na *uju stał.... Dut jest już od dawna popularny i do tego stopnia, że nawet w PL jest już z pięciu lekarzy, którzy nie robią problemu i przepisują go tak samo na AGA, jak na BPH. Jednak jest kropla w oceanie. Co do Androcuru, to jak wyżej - są śladowe ilości ludzi stosujący ten lek - co widać nawet na tym forum, a do tej pory stosowanie tego tego leku na łysienie było (i nadal jest) jakieś giga niewyobrażalne i wg wielu nienormalne nawet, i jest czymś nierealnym (dla wielu tak psychicznie jak i pewnie też praktycznie) a nie tylko dziwnym - to co i gdzie byś chciał poczytać...? Choć może za kilka miesięcy jakieś tam relację ktoś zda na tym forum odnośnie tego leku. Czasami jednak może być odwrotnie (wyjątek potwierdza regułę) i to stąd mogą wynosić tam. Nie licząc oczywiście ludzi podających się za trans MTF - jakich tam pełno. Wiadomo. A co do duta, to tak naprawdę jest przecież już od dawna popularny na forach o łysieniu i na całym świecie - i bez względu na to czy dani lekarze gdzieś tam go zapisują czy nie i czy jest zarejestrowany na AGA czy nie. Ale co mam Ci dać do poczytania...? Własne książki...? Przecież pełno jest o tym (a nawet jak nie dosadnie - to łatwo można wywnioskować i zrozumieć te mechanizmy) w sieci, jak i nawet w badaniach oficjalnych, oraz sama nazwa tego typu łysienia mówi sama za siebie. Fakt fora trans (zarówno przypadki MTF jak FTM) najlepiej pokazują wpływ stosowania antyandrogenów i estrogenu na łysienie AGA, jak i wpływ stosowania androgenów (w przypadku trans FTM) na pozornie zdrowo wyglądające włosy często nawet bez oznak łysienia i z niełysiejącą przecież linią bez widocznych recesji. Poza tym jeden obraz mówi więcej niż tysiąc słów, więc po co czytać miliony zdań i tysiące wątków. Wystarczy ww wyszukiwarce wpisać odpowiednie frazy - jak po prostu np. hair recovery on HRT itp. aby zobaczyć takie obrazy: Więc nie wiem co byś tu chciał jeszcze wiedzieć czy może podważać tu coś i kwestionować. A jak chcesz poczytać, to łatwo znajdziesz odpowiednie fora - tak polskie jak i zagraniczne. Ja czytanie takich for mam już za sobą, i dla mnie jasne i zrozumiałe jest co z najlepszym skutkiem leczy AGA. Poza tym kogo to wybitnie interesuje to sam sobie znajdzie aby poczytać. I jak widać na powyższych przykładach, nie wszyscy stosujący te leki charakteryzują się na kobietę, a w ostatnich czasach nawet coraz częściej właśnie trafiają się tacy, którzy (pewnie ku zdziwieniu wielu) tego nie robią. A odp. na tę zagadkę jest prosta i tylko jedna: - ci, którzy to robią, to albo są prawdziwymi transami (tacy co się czują kobietami i taka jest ich ''płeć mózgowa''), albo (co zapewne dość często też występuje) są zwyczajnie zmuszani do tego - tak przez system jak i przez samych lekarzy, bo inaczej nie dostali by biletu do apteki na te leki, czy choćby tylko na sam androcur z powodu AGA. - ci, którzy tego nie robią, to jest to oczywiste, że jest to leczenie AGA tymi lekami w ich przypadku (co też niektórzy sami nawet przyznali), a jakoś sobie tam radę dają z pozyskiwaniem tych leków.
  6. Chyba raczej brak/zbijanie androgenów to robi niż sam androcur jako taki i substancja czynna CPA. I chyba chodzi raczej o te niedobitki, które rosną krótsze i cieńsze i się miniaturyzują w obszarze definitywnie objętym łysieniem AGA. A jakieś tam włosy typu Vellus to chyba raczej minox ogólnie temu sprzyja, choć te na czole w obrębie linii to zapewne oprócz minoxa i antyandrogeny poprzez swoje działanie i estrogeny. Nie jest to takie oczywiste, a na pewno zależy jak by to zdefiniować - czy takie dodatkowe włosy na kuracji włosami, które nigdy nie istniały, czy takimi, które były cały czas w skórze tylko nieaktywne. U mnie zauważalne jest, że te cieńsze jak to nazwałem wcześniej dodatkowe włosy mają mniejsze cebulki, a zdarza się (choć bardzo sporadycznie), że z jednej cebulki rosną dwa włosy - jeden typowy natywny, drugi dodatkowy krótszy i cieńszy - gdzieś miałem zachowane jeszcze takie eksponaty, o ile je jeszcze znajdę to postaram się zrobić fotki. Mógłbym tu też wiele teoretyzować i wysnuwać jakieś tezy, ale powiem z życia i praktyki. Jeśli chodzi o mnie, to jakimś dziwnym trafem, od zawsze i odkąd tylko pamiętam, kiedy byłem gówniarzem, jak i z czasów podstawówki w wieku np. 10-15 lat, to ludzie jakoś zawsze mi mówili, że mam rzadkie włosy. W szkole średniej to samo powtarzali i pomimo tego, że nie było u mnie wtedy widocznych jakiś oznak łysienia. Pamiętam nawet taką dyskusję z tamtych czasów, z kolegami, kiedy to jeden z nich miał dredy, ja też chciałem mieć, ale nie tylko on i reszta, ale nawet i ja sam stwierdziłem, że w moim przypadku to były chyba tylko jeden taki dred jak u niego, no może ze dwa - a on miał chyba 11. Natomiast w wieku 33-36 lat jak i obecnie już po grubo po 40-tce, ludzie mi mówią, że mam gęste włosy, i nawet wiele kobiet zwraca na to uwagę, a nawet pytają mnie o to, co ja takiego robię, że tak mam, albo co to za tabletki... he he. A oprócz tego, to fryzjerki zajmujące się czasem moim włosami podczas zabiegów zauważyły już dawno, że gęstość (czyli de-facto ilość) mi się zwiększyła i nawet w obszarze donoru - padł nawet taki komentarz, że tam nie widać skóry, i trudno się dostać do skóry. Poza tym każdy z tego forum ma wgląd do moich fotek ogólnego stanu we właściwym wątku, które też widziałeś w stosownym temacie. Zatem sam oceń czy piszę coś nieprawdziwego. Ale przecież tak jest w przypadku każdego innego leku stosowanego na łysienie AGA, tak fina, duta, minoxa, i czegokolwiek innego co wiadomo i widać, że działa.
  7. Hehe he. Sam bym lepiej tego nie napisał. Sorry, że nie odniosłem się do tego, ale umknęło mi jakoś podczas pisania na szybko tamtego posta, a zaś wyłączyłem kompa bo burza była. Dodam tylko tyle, że CPA tworzy blokadę androgenową przed wszystkimi androgenami, nawet tymi najsłabszymi. Różnica zatem spora przykręcić tylko kurek kranu w łazience, a przykręcić ostro zasuwę przyłącza i jeszcze dodatkowo zakorkować wyjścia wszystkich kranów i baterii wody. Co nie znaczy, że nie można próbować, mimo znikomych szans na to (szanse na wygranie w Lotto też nikłe, a ludzie jednak próbują i nawet wiarę i złudną nadzieję mają.... Zawsze to i tak jest dużo lepsze niż tylko działanie inhibitorami 5AR bowiem przynajmniej przez czas stosowania kokosa można zapewne nacieszyć się lepszym efektem. Poza tym niezbadane są indywidualne reakcje w każdym przypadku. Estro już prędzej mogłoby w jakimś stopniu dać taki efekt o którym mowa, bo ma zdolność wpływania na zmianę transkrypcji genów - a przynajmniej w jakimś tam stopniu - co też potwierdza mój przypadek odnośnie zachowania linii po ponad dwóch latach od odstawienia (jednak to też co innego CPA jednak nadal biorę jak brałem, a to nie to samo co fin czy dut solo, poza tym ta zmiana to bardziej polega raczej na tym, że włosy mogą pojawić się w miejscu gdzie wcześniej ich nie było widocznych, a nie na żadnym cudownym uodpornieniu i to na stałe - jak by się chciało, wszystkich podatnych genetycznie na niszczycielską siłę androgenów włosów).
  8. Skąd pomysł? - Z życia na tym padole i z praktyki wielu ludzi przede mną kolego - nie z dupy. Najzwyczajniej w świcie zainteresowanie właśnie tym lekiem (jak i HRT) wzięło się z obejrzenia bardzo wielu udokumentowanych przypadków odzyskania włosów i nawet na całym obszarze NW7 i nawet po 30 latach trwania łysiny. Chyba ludzie, którzy obecnie stosują ten lek, również i tym mieli inspirację, jak i moją historią oraz może kilku innych pionierów w tym zakresie, którzy niejako przetarli szlaki co do tego leku. A niby dlaczego miałoby być dużo skoro oficjalnie zarejestrowanym lekiem na łysienie dla mężczyzn jest tylko finasteryd i to w wypierdkowej dawce, w większości krajów tego świata, i skoro lek ten był i jest uważany za chyba niemal prawie jakieś zło najgorsze, tak przez może 99,99% leczących jakoś tam łysienie i znających ten temat - jak i samych lekarzy...? To co ma być w sieci ? Jak dotąd to zaledwie pojedyńcze przypadki ludzi podających się za trans MTF przyznało bardzo nieśmiało i cząstkowo, że to tak naprawdę leczenie łysienia, a cała ta tzw. ich tranzycja to jedyny sposób na pozyskanie tych leków. I właśnie nawet na redditach gdzieś niedawno ktoś coś tam w ten deseń napisał. To co ma być dużo...? Więcej pewnie jest nawet zboczeńców (tak łysiejących, którzy mają to gdzieś, jak i pewnie niełysiejących) leczonych tym lekiem, niż leczących tym lekiem AGA/MPB nieoficjalnie, a co tu dopiero mówić o tym żeby choćby był ktoś tylko jeden jakiś gość oficjalnie i choćby na off-label treatment (wykorzystanie leku nawet niezgodnie z przeznaczeniem, jeśli wiadomo, że lek pomaga, i /lub w dodatku na specjalne życzenie pacjenta) - chyba nie ma takiego, bo lekarze są jacy są i chyba uważają się za bogów... A po przestudiowaniu for trans aby przekonać się co mi realnie grozi stosując ten lek, co nastąpi, jak może zmienić się moje ciało, co jest prawdziwe a co jest mitem, i co na ile może nastąpić w danym zakresie, a nie tylko na poleganiu informacji czy wręcz bredni wziętych z dupy a rozsiewanych przez ludzi na całym świecie, oraz po porównaniu przynajmniej teoretycznie pod każdym kątem (biorąc pod uwagę nawet to w jakiej postaci dany jakiś lek występuje) ośmieliłem się stwierdzić, że jest to lek najlepszy (nawet pod kątem ilości ludzi przyjmujących ten lek) - co nie znaczy bez wad i że bez powodowania skutków ubocznych, chodzi bowiem o skuteczność i przesunięcie kompromisu trochę wyżej ponad finasteryd czy w ogóle inhibitory 5AR. Poza tym wiem jaka jest (niestety brutalna) prawda i zasada w AGA - a mianowicie: No androgens = No AGA, i bez względu na stałą obecność drugiego czynnika - genetycznego.
  9. No to swędzenie może być powodowane zwykłym pojazdem. Jak najbardziej warto przetestować obie wersje i określić, która jest pod tym kątem lepsza.
  10. Ian D'Sa już gościł wcześniej w tym wątku, ale postanowiłem wstawić tu jego inne nowsze fotki po zmianie fryzury.
  11. Linię tego typu miał też jak widać Snoop Dogg (którego chyba nikomu nie trzeba przedstawiać) za młodu, choć mimo to zawsze miał wysokie czoło. Obecnie jest widoczna u niego już jakaś recesja czasowa albo może pewnie raczej trakcja spowodowana ciągłym stosowaniem fryzur ''męczących'' przyczyniających się do łysienia trakcyjnego - co też widoczne u wielu czarnych płci obojga noszących ciągle takie fryzury. U-shape'a też ma jeden z jego synów.
  12. Mnie też ciągle się sypie sporo włosów. Nikt nie będzie mówił co masz robić, bo to Twoja sprawa. Możesz dać jeszcze czas temu specyfikowi, a możesz zamiast tego testować CB, albo typowe antyandrogeny miejscowo - np. wspomniany wcześniej flutamid. Kiedyś byli tu forumowicze co używali flutamidu we wcierkach w małych stężeniach, choć z tego co pamiętam to mówili o ubokach od tego.
  13. Jeśli nawet jest tak gdzieś napisane na tym forum, to chyba pisał to ten co to sprzedawał... albo ktoś kto bujał w obłokach jeszcze... Mógłbyś nawet brać te same leki co ludzie trans MTF, jak i niektórzy z tego forum lecząc łysienie, mieć takie same efekty jak ludzie stosujący te leki, a po odstawieniu objawy łysienia wróciłby do stanu początkowego albo nawet gorszego uwzględniając oś czasu. Nie ma takich żadnych cudów o których mowa, ani w RU ani w żadnych lekach. Androgeny wracają, blokada się kończy, wraca i łysienie u kogoś kto jest tym genetycznie obciążony. Żadne RU w żaden sposób nie zmieni genów ani transkrypcji genów i nie sprawi choćby 1000000 razy smarować tym łeb, że mieszki włosowe podatne na działanie androgenów nabiorą w jakiś cudowny sposób odporności i że ta odporność będzie się potęgować z czasem - bo gdyby tak było to właściwie wystarczyło by tym smarować łeb i łysych by nie było - oczywiście kto chciałby - a tak nie jest.
  14. Czemu usunąłeś zdjęcia ? Miałem napisać: ''Aby czekać jak jakiś hejter wyrazi tu swoją opinię w stylu - co chcesz tu robić, przecież tu nie ma zakoli, i że masz obsesje, i że to normalne mejcze herlajn i tempołał łeseszyn na łobszarze zakoli''. Ale widać nieco to forum zmieniło się przez ostatnie 10 lat. Chłopie, rób co chcesz, gdzie chcesz i jak chcesz i pokaż tu wszystkim! Rób u tego Przybylskiego jak chcesz, o ile nie odeślę Cię do psychiatry - jak kiedyś mnie...., bo wiesz jaki on ma pogląd na linię, że każdy facet musi mieć tempołał łeseszym kuhwa mać, i pewnie oglądając te zdjęcia mógłby powiedzieć, to co hejterzy tu zwykle mówili od kilkunastu lat w takich przypadkach. Jedna uwaga tylko. Nie jest on jakimś dobrym wybitnym lekarzem jeśli o linię, zakola, i dogęszczanie tych obszarów chodzi. Nauczył się w miarę robić placki na koronie, ale do jakości HT na linii/zakolach to mu nadal daleko. Masz niedosyt to rób.
  15. Coś słaba gęstość w tym przypadku, zwłaszcza, że pacjent jakieś tam włosy przed zabiegiem miał - i prawdopodobnie z poprzedniego zabiegu metodą STRIP. Być może ma włosy o niskiej zdolności pokrycia.
  16. W tym wątku ktoś tam napisał, że to z dupy było pobierane u niego, ale mi to nie wygląda na włosy z dupy, choć nie widziałem jego dupy, ale i tak wątpię. Ludzie pewnie brednie wypisują.
  17. Choć nie ma bezpośredniego porównania przy tak krótkich włosach, ale i tak widać, że dut bardzo pomógł i trzyma ten stan - co sam zauważyłeś.
  18. Jak wyżej. Można to poprawić. Donor w jakimś stopniu lekko chyba przeorali (jak to w PL zazwyczaj), bo widać ślady - jak na tak małą ilość graftów, ale masz futro, i każdy dobry specjalista pobierze 1500 i nie zostawi jakiegoś wiele gorszego śladu. Zawsze możesz też mieć dłuższe włosy w donorze żeby nic nie było widać ingerencji. W mojej opinii możesz też dość wysoko pobierać bo przy tym stanie nie ma jakiegoś wielkiego zagrożenia łysieniem w tym obszarze. A masz jakąś fotkę (jakąkolwiek, żeby było widać linię) stanu z przed tego zabiegu z przed 5 lat ?
  19. Wymysły.... he he Przecież widać jak gęsta jest stara linia a ta zrobiona. Rób rób, masz kasę, czas, chęci, to nawet się nie zastanawiaj, zwłaszcza, że łysienie nie postępuje, bierzesz bloker, i że z donoru na pewno jeszcze sporo wydłubać można. Wg. mnie to nawet i drugie tyle można władować, albo i więcej jeśli by jeszcze deczko obniżyć. Na pewno coś pomiędzy 1000-2000 dla efektu DP.
  20. Dla kogoś z NW5-7 i kto decyduje się na BHT jest to zawsze jakaś dodatkowa opcja, bo wiadomo glaca aby zmieniła się w iluzję naturalnej gęstości, to nie pogardzi każdą ilością włosów z ciała. Na pewno na dodatkowe zagęszczenia gdzieś na kornie w tylnej części i rozproszone wśród graftów pobranych z donoru. Nie wiem jak u innych, ale u mnie łoniaki nadają się tylko na dogęszczenie brody, są bardzo podobne do tych z brody, tak grubością (a nawet chyba i grubsze) kształtem (kwadratowy/prostokątny przekrój) typem (raczej kręcone). Natywne na głowie mam cienkie i raczej o okrągłym przekroju. A o różnicy we fazach wzrostu już nawet nie mówię, bo to i tak dla większości łysiejących robiących HT nieistotne. Kiedyś myślałem o tym aby te z brody przerzucić na zakola, ale dobrze, że tego nie zrobiłem, bo nie chciałbym mieć takich na głowie. I nie wiem jak u innych, ale wydaje mi się, że raczej łoniaki chyba zawsze są jednak grubsze i bardzo różniące się od tych na głowie. Zdolność pokrycia na pewno mają większą niż tez innych części ciała tj. z rąk, nóg, klaty czy z pleców - jak ktoś szympansem jest. Minox coś tam pomoże, ale te włosy nigdy nie będą miały i tak takiej fazy wzrostu co te na głowie. I jeszcze pewnie kwestia odpowiedniego lekarza, bo nie wiem czy każdy lekarz (tak mężczyzna jak i kobieta) by chciał pobierać innemu facetowi włosy z choćby obszaru z nad fiuta. To kwestia odpowiedniej kliniki - tak samo jak są np. gabinety oferujące golenie/depilację na całym kroczu, są gabinety masażu w tym miejscu, są studia tatuażu gdzie tatuaż na fiucie to nie problem... więc to też kwestia odpowiedniej kliniki.
  21. Nie chciałem tego wcześniej pisać, ale trzeba było brać te 200 więcej jak nic. Możesz zapuścić dłuższą brodę i wtedy te rzadsze obszary zakryje. Zawsze też możesz to poprawić i dogęścić gdzie trzeba. Brodowego donoru wystarczyłoby z pewnością na drugie tyle graftów, albo nawet i na 3k.
  22. Ten przypadek sprawił, że trzeba odgrzać stary kotlet, i wstawić go tutaj, bowiem jest to niewątpliwie z pewnością jeden z najlepszych efektów farmakologii na frontowym obszarze na świecie, i konkurujący z moim przypadkiem, a nawet przewyższający mój przypadek pod względem naturalnego zwężenia czoła, choć linia nadal jest w tym przypadku kwadratowa - i to chyba dosłownie, bo raczej już nie prostokątna...
  23. Z całkiem łysego, przód jest ciężko odzyskać farmakologicznie i jeszcze to utrzymać, dlatego jak wcześniej wspomniałem nastawiaj się raczej na utrzymanie tego stanu i porządne HT aby zrobić linię i zakola. Oczywiście jakaś być może nawet znaczna poprawa po dodaniu RU i jeszcze w ciągu następnych kilku miesięcy nie jest wykluczona i nawet prawdopodobna. Powodzenia.
  24. I taki jeszcze oto przykład. Choć w tym przypadku to jest raczej taki semi-U-shape bo małe wżery jednak są po bokach i skronie nie są całkiem zamknięte, ale ogólnie genetyczna tendencja była u niego do linii okrągłej co wyraźnie widać jak się zarysowało, i boki są niżej niż środek - wierzchołek/peak - ten w białym po prawej zdjęcia. Choć i ten po lewej ma też lekko zaokrągloną linię tylko, że wyżej z wyraźnymi wżerami.
×
  • Dodaj nową pozycję...