09.02.2018 HT Dr Koray 3073grafts + 1200 poprawka

[ludekk 0]

Jeżeli wcierki spowodowały słabsze przyjęcie się przeszczepionych włosów to na nic to, że poprawiają stan włosa bo tego włosa zwyczajnie nie ma. Na zdjęciu z 10 strony, mimo słabej jakości, widac, że włosy są przeszcepione dość gęsto i równomiernie. A co pozostało? Duża częśc jak nie większość się w ogóle nie przyjęła. W każdym miejscu przeszczepu różna gęstośc, w niektórych miejscach w ogóle włosów nie ma.

Nie twierdzę, że to przez wcierki, ale jest to jedna z opcji.

[Gregs 0]

Ciężko powiedzieć gdzie leży przyczyna. Zdjęcia raczej ocenić się jednak nie da, widać na nim rozmazaną zaczerwienioną plamę. Całkowita iluzja.

Pewnie już nie dojdziemy dlaczego jest taka sytuacja a nie inna. Tak samo jak ciężko wyjaśnić tak różne podejście chociażby do pielęgnacji pooperacyjne włosów. W jednej klinice już kolejnego dnia po zabiegu myja normalnie włosy, dotykając ich bez najmniejszego problemu, w innych czekają 2 dni, w jeszcze innych 5 dni a do tego każą podlewać miseczkami i jedynie nakładać pianę bez dotykania włosów. Te procedury diametralnie się różnią, dlaczego? Kto ma rację? Która opcja najlepsza? Niektórzy twierdzą że włosy po przeszczepie po 3 dniach są już dobrze zakotwiczone i nic im się nie stanie, inni że 14 dni to minimum, jeszcze inni że najlepiej miesiąc uważać. Brak wspólnego stanowiska. Zresztą jak się przejży zagraniczne fora i wypowiedzi znanych lekarzy w roli expertów, równiez bardzo często odpowiedzi różnią się znacznie. Dlaczego nie ma jednej idealnej procedury dla przeszczepu i opieki po zabiegu? Nikt nie zna odpowiedzi.

[antydhtor 18]

Tylko że jest masa ludzi którzy też robią te różne wcierki z różnych gówien, robią HT i jakoś mają dobre efekty, albo nawet super dobre....

 

Wcierki mogą powodować masowe wypadanie włosów tylko w przypadku spowodowania jakiegoś wielkiego podrażnienia połączonego ze skrajnym przesuszeniem skóry gdzie włosy wypadają wraz z całymi odpadającymi płatami skóry - wiem to z autopsji - i pewnie wielu pamięta dobrze moje fotki. Albo co jeszcze jeszcze gorsze kiedy dochodzi do widocznego zniszczenia naskórka oraz też poniekąd pewnie skóry właściwej dalej w głąb.

 

Na pewno zły stan skóry nie sprzyja też HT, ale nawet jeśli tak było w przypadku Angel'a, to renomowany i doświadczony lekarz powinien to rozpoznać i przełożyć zabieg na inny termin, i nie wykonywać w takim układzie zabiegu jeśli widziałby przeciwwskazania. A jeśli nie rozpoznał przeciwwskazań lub rozpoznał i je zignorował, to i tak jest w takim przypadku wina lekarza, bo w końcu on od tego ku*wa jest w klinice - a jeśli się mylę, to po *uj lekarz w ogóle jest potrzebny do HT, skoro całą robotę fizycznie mogą i często wykonują technicy albo pielęgniarki.

[wrobel 0]

Moim zdaniem dlatego ze sam zabieg a właściwie jego rezultat nie jest do końca poznany. Zalecenia typu nie pal papierosów są na zasadzie lekarskiego rozumu nie sądzę że cokolwiek jest potwierdzone- to bardziej przypuszczenia a sam efekt zabiegu to takie koło fortuny. Zawsze coś wygrasz choć stawką jest rozna, są też dwa bankruty

[antydhtor 18]

Tak samo jak ciężko wyjaśnić tak różne podejście chociażby do pielęgnacji pooperacyjne włosów. W jednej klinice już kolejnego dnia po zabiegu myja normalnie włosy, dotykając ich bez najmniejszego problemu, w innych czekają 2 dni, w jeszcze innych 5 dni a do tego każą podlewać miseczkami i jedynie nakładać pianę bez dotykania włosów. Te procedury diametralnie się różnią, dlaczego? Kto ma rację? Która opcja najlepsza? Niektórzy twierdzą że włosy po przeszczepie po 3 dniach są już dobrze zakotwiczone i nic im się nie stanie, inni że 14 dni to minimum, jeszcze inni że najlepiej miesiąc uważać. Brak wspólnego stanowiska. Zresztą jak się przejży zagraniczne fora i wypowiedzi znanych lekarzy w roli expertów, równiez bardzo często odpowiedzi różnią się znacznie. Dlaczego nie ma jednej idealnej procedury dla przeszczepu i opieki po zabiegu? Nikt nie zna odpowiedzi.

 

 

Każdy *uj na swój strój.

[fruit 0]

Moim zdaniem największą winę za niepowodzenie zabiegu ponoszą technicy.

Wykonują oni najbardziej krytyczne czynności które składają się na efekt końcowy.

Na temat doktora który swoim imieniem reklamuje daną klinikę można znaleźć zazwyczaj wiele informacji dotyczących jego doświadczenia. Jednak jak wiadomo doktorzy w większości klinik którzy dokonują zabiegu przeszczepów włosów nawet się nie tykają pacjentów.

Więc jak to doświadczenie doktora wpływa na klienta? Nijak, wp

ływa natomiast na cenę. Jedyne co, to dr. może starać się przekazać swoje umiejętności technikom, no ale co do tego to już nie ma żadnych informacji.

I kim ów technicy tak wgl. są? Czy cokolwiek o nich wiadomo? Skoro doktor ma np. 12 lat doświadczenia i zajęło mu wiele lat dojście do perfekcji to jak myślicie ile lat i spapranych zabiegów zajmie takiemu technikowi? A co jeżeli technik odejdzie, jak znaleźć zastępstwo, jeżeli zabiegi są zabookowane na kilka miesięcy do przodu? A no trzeba na już, na szybko.

Z kąd się biorą technicy? Czy mają odpowiednie kwalifikacje do wykonywania swojej pracy? Czy dostają odpowiednie wynagrodzenie, za tą super mozolną pracę której doktorowi się kompletnie nie chce wykonywać?

Jeżeli nam się poszczęści i trafimy na dobry, doświadczony zespół techników to myślę, że na 99% zabieg będzie udany, a jeżeli trafimy na team gdzie były jakieś przetasowania, nowi pracownicy, małe doświadczenie, źle opłacani to mamy efekt jak u Angela.

Technicy to jest klucz, to oni trzymają w swoich rękach szanse na to czy nasz zabieg będzie udany, czy nie, a nie doktor. Doktor ponosi co najwyżej odpowiedzialność. No ale co tam, on sobie pomyśli, że jak się trafi upierdliwy pacjent do poprawy to wtedy przypilnuje żeby było dobrze.

A, za przeproszeniem, gówno o tych technikach wiadomo i moim zdaniem powinny być zakazane takie praktyki, że osoby niewiadomego pochodzenia z niewiadomym doświadczeniem wykonują operacje przeszczepów. Moim zdaniem jest to na tyle poważny zabieg, że tylko doktor powinien mieć prawo go wykonywać jeżeli już taką karierę życiową sobie obrał.

[antydhtor 18]

Technicy to jest klucz, to oni trzymają w swoich rękach szanse na to czy nasz zabieg będzie udany, czy nie, a nie doktor. Doktor ponosi co najwyżej odpowiedzialność.

 

Właśnie, to lekarz bierze odpowiedzialność za swoich techników, i dlatego i tak zawsze wina formalnie jest lekarza.

[fruit 0]

Technicy to jest klucz, to oni trzymają w swoich rękach szanse na to czy nasz zabieg będzie udany, czy nie, a nie doktor. Doktor ponosi co najwyżej odpowiedzialność.

 

Właśnie, to lekarz bierze odpowiedzialność za swoich techników, i dlatego i tak zawsze wina formalnie jest lekarza.

 

I zapewne w przypadku Angela, Koray weźmie odpowiedzialność, dopilnuje, żeby poprawka była zrobiona na tip top i po sprawie. Ale jak to się ma do zmarnowanych 3k graftów czyli pewnie przynajmniej 40% możliwości donoru?

Czy coś takiego powinno być dopuszczalne/legalne?

[antydhtor 18]

I zapewne w przypadku Angela, Koray weźmie odpowiedzialność, dopilnuje, żeby poprawka była zrobiona na tip top

 

Tip top, to powinno być bezdyskusyjnie za pierwszym razem, a nie po zjebanym zabiegu i po nagłośnieniu tego oraz rozdmuchaniu afery kiedy to renoma i reputacja danego lekarza/klinki staje się zagrożona i lekarz sra w gacie o spadek klienteli.

 

I zapewne w przypadku Angela, Koray weźmie odpowiedzialność, dopilnuje, żeby poprawka była zrobiona na tip top i po sprawie. Ale jak to się ma do zmarnowanych 3k graftów czyli pewnie przynajmniej 40% możliwości donoru?

Czy coś takiego powinno być dopuszczalne/legalne?

 

Oczywiście że takie coś powinno być piętnowane i nawet karane, bo jest to niedopuszczalne, problem tylko w tym że łysienie jest traktowane jako tzw ''problem kosmetyczny'' a nie choroba...., oraz de-facto brak jest takiej specjalności wśród lekarzy jak typowy lekarz od przeszczepu włosów, i lekarz poniósłby może dopiero wtedy karę jakby doszło do jakiegoś zakażenia oraz powikłań, albo nawet śmierci pacjenta bezpośrednio w klinice podczas wykonywania zabiegu albo po HT ale w skutku przeprowadzenia zabiegu i gdyby została udowodniona wina lekarza czy jakiejś osoby która bezpośrednio podlega lekarzowi w klinice!

[Gregs 0]

Ciężko znaleźć idealny schemat. Choć fakt jest taki że są kliniki gdzie kluczowe części zabiegu wykonuje jednak lekarz który dana klinikę firmuje. Chodzi mi o nawiercanie graftów i robienie otworów pod nie, tutaj jest mega ważna precyzja jeśli mowa o zagęszczanie żeby nie zniszczyć natywnych włosów. Patrząc na zdjęcia Angela, to połowa zaznaczonego do przeszczepu obszaru miała dość gęste włosy i pytanie czy nie zostało to uszkodzone. Ja mam wrażenie że sporo włosów podczas zagęszczanie uszkodzili, co dało finalnie niską gęstość. Nie wiem ale moim zdaniem pojechali za bardzo w głąb tam gdzie linia była nadal silna, taka sama sytuacja ze skroniami, tam chyba poprostu wymienili włosy.

[antydhtor 18]

Ciężko znaleźć idealny schemat.

 

Ciężko to jest udowodnić winę lekarzowi.

 

Patrząc na zdjęcia Angela, to połowa zaznaczonego do przeszczepu obszaru miała dość gęste włosy i pytanie czy nie zostało to uszkodzone. Ja mam wrażenie że sporo włosów podczas zagęszczanie uszkodzili, co dało finalnie niską gęstość. Nie wiem ale moim zdaniem pojechali za bardzo w głąb tam gdzie linia była nadal silna, taka sama sytuacja ze skroniami, tam chyba poprostu wymienili włosy.

 

Cieszy mnie że ktoś na tym forum w końcu widzi to co ja widziałem już dawno temu... i o czym wiele razy mówię, ale co ja tam wiem...

[AngelOnTheEarth 0]

Dla mnie tez jest to niesamowite, ze robia technicy o ktorych mamy 0 pojecia a od nich zalezy najwiecej. Te roznice w pielegnacji to jedna wielka roznica wszedzie. Zdziwilo mnie mega jak na nastepny dzien po ht mialem juz mycie i wcale jakies delikatne ono nie bylo.

Co do zdjec to postaram sie cos poszukac i wrzuce jak znajde te z poczatkowego etapu 10-20 dzien. Akurat mialem wtedy slaby telefon wiec jakosci nie beda powalac.

Coz mozemy sie wyszukiwac teraz przyczyny, znajac doktorka zwali na wszystko tylko nie siebie czy klinike. 48fu cm 2 to on widzial ale chyba w snie , bo max mam polowe z tego co mialo byc. Wszczepili w skronie i te skronie jedynie wygladaja spoko i ladnie reszta to tylko cooboki moga uratowac sytuacje,ale nie zamierzam ich uzywac. Coz zrobic 40% graftow poszlo sie walic, z 20% trzeba na poprawke , ktora w klinice nie daje mi zadnych gwarancji,ze nie bedzie tego samego a pozniej z 2000 graftami moge max jezyk sobie dorobic jak wypadnie. Takze niewazne co wybierzemy i ile zaplacimy, bo porownujac do Wrobla to Maral jest tu Korayem a Koray Maralem.

Czekamy na ich analize, ciekawe co napisza, bo taki prosty przypadek a przerosl ich. Nigdy nie mow nigdy zapewniac ktos Cie moze, dopoki tego nie masz na pismie a w tym przypadku" na glowie to nie masz nic. Na pewno to gdzies poprawie, bo juz nie mam wyjscia, ale pamietajcie , ze glowe i grafty macie jedna wybierajcie madrze chociaz przed porazka nie zawsze da sie uchronic. Mi sie nie udalo, mimo iz latami wybieralem klinike oraz sledzilem efekty, poswiecilem wieksza sume kasy oraz dotrzymalem wszelkich staran pozabiegowych. Nie ma recepty na udany zabieg jak widac.

[Gregs 0]

Plusem z pewnością jest jednak donor. Co prawda ciężko ocenić jak się nie ogoli na max 3mm, niemniej pamiętam że wspominałeś, że jest mega zadbany. A biorąc pod uwagę że będą pobjerali kolejne grafty i będzie tam coraz rzadziej, to brak widocznych kropek jest super ważny.

[Radek 3]

Serio wierzycie, że sam Koray będzie robił poprawkę ?

[AngelOnTheEarth 0]

Dodaje link do fajnego efektu u Koraya a pod spodem komentarze mowia wszystko za siebie! Akurat w czasie kiedy poszedlem tam robic ht zrobili sie masowka i pieprzyli zabiegi jeden za drugim! Komentarze mowia same za siebie! Jednak to nie wina pacjentow a doktora i kliniki.

Teraz juz jestem pewny,ze chce kase ,bo kolejnych graftow nie chce stracic trzeba bedzie jakos to odzyskac i gdzies indziej zrobic ,bo zaczyna to byc mega powazny temat!

 

 

Komenty

 

Alex M.

ASMED did awful job with my Hair Transplant! survival rate of grafts is nowhere 95% but somewhere around 50% all job done by assistants, Erdogan comes only for 20 minutes to insert grafts, while most important part - extraction is performed by assistants which are not as experienced. plus 6-7 surgeries done same day! its like a factory where nobody cares and for all that dump you pay 2.5 eur for graft!

 

 

Alex M.

Research, this clinic advertises a lot, but its a failure, all job done by assistants, did my HT there - total disaster! density is like im balding, gappy, you can see scalp through hairs, and you pay top dollar for that,.. for assistants to destroy your precious grafts

 

Test Case

I had mine with Erdogan and almost the same number of grafts in the front but mine was a disaster, there are a lot of cases from this clinic recently that hare really terrible, you were lucky my friend

[marcinekk 0]

Takie komentarze znajdziesz o każdej klinice. Teraz jesteś rozgoryczony, mówisz że chcesz kase (której nie wywalcxysz). Przerabialem to wszystko na własnej skórze. Moja rada: oceń co możesz wskorac, gadaj twardo z klinikom, wybierz najlepsze wyjście.

[fruit 0]

Niestety chirurgia plastyczna "is a bitch". Pacjenci poddają się zabiegowi dobrowolnie, a lekarze nigdzie nie dają 100% gwarancji na piśmie, że uzyskany efekt będzie w 100% satysfakcjonujący dla pacjenta. Niestety, dlatego kliniki nie oddają pieniędzy w przypadku nie udanego zabiegu, a droga sądowa to pewnie był by hardcore z ułamkiem procenta szansy na wygraną, no chyba, że jakiś dupny pozew zbiorowy.

Nie oddają pieniędzy, ponieważ pacjent i tak może umieszczać w internecie negatywne recenzje więc tracą i kase i reputację. Tak to tylko jedynie może ucierpieć reputacja, ale i tak są 7k euro do przodu.

To, że kliniki oferują darmową poprawkę to już można powiedzieć sukces, bo nawet tego nie muszą robić, a i tak pacjent by im nic nie zrobił.

[AngelOnTheEarth 0]

Zapewne tak jest jak piszecie. Musze ochlonac i na spokojnie wszystko przemyslec. Szczerze nie spodziewalem sie az takiego "efektu" i jestem w delikatnym szoku,ale powoli zaczynam do siebie dochodzic.

Zobacze co odpisza i bedziemy myslec co dalej, na razie czekam ,bo nic innego nie wymysle ewentualnie moge zdjecia do oceny innym klinikom powysylac na ile graftow by to ocenili,bo nie chcialbym za wiele ich pobierac znowu w ten sam obszar. Mysle o Powalu(troche daleko na 1000-1500 graftow ,zeby leciec), Frejtasie, Ferudinim (ten drogi troche) Przerobie wielu jeszcze ,ktorzy robia LH-Fue.

[antydhtor 18]

Niestety chirurgia plastyczna "is a bitch". Pacjenci poddają się zabiegowi dobrowolnie, a lekarze nigdzie nie dają 100% gwarancji na piśmie, że uzyskany efekt będzie w 100% satysfakcjonujący dla pacjenta. Niestety, dlatego kliniki nie oddają pieniędzy w przypadku nie udanego zabiegu, a droga sądowa to pewnie był by hardcore z ułamkiem procenta szansy na wygraną, no chyba, że jakiś dupny pozew zbiorowy.

 

Dokładnie tak. Lecz taki pozew jest też możliwy, a Angel jakby koniecznie chciał za wszelką cenę się pobawić, to mógłby, jest człowiek światowy, zna biegle angielski oraz posługuje się tym językiem w praktyce na co dzień. Chętnych też by pewnie znalazł, którzy by potwierdzili, że w ich przypadku było tak samo, sami by także może szukali następnych chętnych. ale tak jak mówisz to hardcore i droga przez mękę, trzeba mieć czas, dużo czasu, pieniądze, gigantyczne samozaparcie, - dla wielu gra nie warta świeczki.

 

Nie oddają pieniędzy, ponieważ pacjent i tak może umieszczać w internecie negatywne recenzje więc tracą i kase i reputację. Tak to tylko jedynie może ucierpieć reputacja, ale i tak są 7k euro do przodu.

 

Dokładnie tak, lecz nieraz może też zależeć klinikom na czystej nieskazitelnej reputacji i dobrym wizerunku, tak jak np. być może Poswal'owi, który sam kiedyś dumnie opowidał, że u niego nie ma nieudanych zabiegów, i że tam były w całej historii może z dwa przypadki, że robiąc u nich zabieg nie puchnie się (i rzeczywiście mało kto robiąc tam zabieg jakoś wybitnie puchnie) itp. itd. i jeśli taką politykę miałby jakiś lekarz to myślę, że byłby jednak skłonny oddać te parę gorszy (bo dla takiego lekarza to jest parę gorszy), widzisz Przybylski sam nawet podobno mówi że gwarantuje zwrot połowy ceny w przypadku lipy, a skoro tak oficjalnie mówi to pewnie by oddał gdyby był jakiś przypadek nieudanego zabiegu. Dlatego wcześniej wspomniałem o tym że polityka lekarzy może być różna co do tego. A co jeszcze, Przybylski to szkoła Koray'a więc jest w jakimś chociaż odsetku prawdopodobne że tę politykę przejął od niego, nie wiadomo też na 100%, czy Koray Erdogan faktycznie nigdy i nikomu nie zrobił zwrotu chociaż połowy albo jakiejś tam części, i właśnie choćby dlatego Angel nie powinien z góry rezygnować z takiego zapytania o zwrot, tego lekarza. Po drugie z tego co widać, to Koray raczej lubi jak go wychwalają i sam wiele wkłada w to aby być przereklamowanym. Ale ogólnie masz rację, i w większości lekarze pewnie by nie oddali nic za *uja i nikomu i mieliby w dupie antyreklamę i stratę na reputacji powodowaną jakiś pojedyńczym przypadkiem, czy nawet kilkoma, i woleli by być te 7k€ do przodu.

 

To, że kliniki oferują darmową poprawkę to już można powiedzieć sukces, bo nawet tego nie muszą robić, a i tak pacjent by im nic nie zrobił.

 

Zgadza się to jest już sukces, że w ogóle na to przystają, i oczywiście że w bezwzględnej większości żaden pacjent by im nic nie zrobił, jednak czasami - jak to się mówi: ''kosa pada na kamień'', i mógłby się znaleźć jakiś pacjent który był by ''upierdliwym własnym adwokatem'', a ponad to nie jest wykluczone, że jakiś pacjent mógłby się też okazać bezwzględnym bandziorem, który dał by jednak upust swojego niezadowolenia i rozczarowania oraz wkurwienia w jakiś typowy bandycki sposób - wszystko jest możliwe, choć niektóre rzeczy mało realne i nie zdarzają się często.

Nie wiem czy było już gdzieś że ktoś z jakiegoś tam powodu (słusznego czy nie - mniej istotne) pobił, zabił, czy cokolwiek zrobił akurat jakiemuś lekarzowi od chirurgi plastycznej, czy w ogóle jakiemuś lekarzowi, ale było, (i to w USA) że np. pracownik niesłusznie wyrzucony z pracy, przyjechał w nocy buldożerem, w dodatku specjalnie w tym celu przerobionym buldożerem, i zburzył ten zakład pracy. Gdzieś też kiedyś czytałem, czy w tv oglądałem (nie pamiętam dokładnie), że jakiś bandyta groził lekarzowi od chirurgi plastycznej, czy tam nawet mu coś zrobił, gdyż w jego ocenie ów lekarz spierdolił operacje cycków jego laski. Różne rzeczy dzieją się na tym świecie.

 

-- 17 lut 2019, 13:15 --

 

ewentualnie moge zdjecia do oceny innym klinikom powysylac na ile graftow by to ocenili,bo nie chcialbym za wiele ich pobierac znowu w ten sam obszar. Mysle o Powalu(troche daleko na 1000-1500 graftow ,zeby leciec), Frejtasie, Ferudinim (ten drogi troche) Przerobie wielu jeszcze ,ktorzy robia LH-Fue.

 

 

No i tak zrób, będziesz wiedział na czym stoisz i którą klinikę lepiej wybrać.

[cisowian 0]

nie przejmuj się miałem podobnie drugie ht juz zawsze wychodzi. Ja nie stosowałem żadnych wcierek ale leciałem na ostro z minorem. Jestem ciekaw czym to jest spowodowane. Czasem myśle sobię, że teoretycznie mniejsza sesja powinna się przyjąć lepiej niż duża. Organizm na mniej "roboty" przy łączeniu naczynek itp. To, że miałeś głowę mytą na drugi dzień też nie miało raczej wplywu ja myłem pierwszy raz po 5 dniach dla pewności. Walcz dalej jestem pewny, że drugie ht da Ci wymarzoną gęstość,aha i uważaj na shock loss rodzimych za lub obok ht.

[przemox78 0]

Zapewne tak jest jak piszecie. Musze ochlonac i na spokojnie wszystko przemyslec. Szczerze nie spodziewalem sie az takiego "efektu" i jestem w delikatnym szoku,ale powoli zaczynam do siebie dochodzic.

Zobacze co odpisza i bedziemy myslec co dalej, na razie czekam ,bo nic innego nie wymysle ewentualnie moge zdjecia do oceny innym klinikom powysylac na ile graftow by to ocenili,bo nie chcialbym za wiele ich pobierac znowu w ten sam obszar. Mysle o Powalu(troche daleko na 1000-1500 graftow ,zeby leciec), Frejtasie, Ferudinim (ten drogi troche) Przerobie wielu jeszcze ,ktorzy robia LH-Fue.

Z wychwalaniem Poswala to bym się wstrzymał. Miał mnie operować a w rezultacie nawet nie pojawił się na zabiegu tylko dr Rubi i technicy, poza tym sam gabinet zagrzybiony w piwnicy ze stara kozetką i w porównaniu z gabinetem Marala czy HDC to niebo a ziemia. Ponieważ nie gabinet a efekt finalny jest najważniejszy ocenę ostateczna zdam za pół roku. Angel trzymam kciuki ze znajdziesz wyjście z tej sytuacji. Jak 1500 graftow to chyba uderzyłbym do Marala (budżetowo) lub na maksa do Ferudini lub USA Hasson and Wong

[AngelOnTheEarth 0]

Nie spieszy mi sie na juz z ta poprawka najszybciej i tak raczej w przyszlym roku dopiero,bo mam porezerwowane wolne w tym roku i plany a potrzebuje 2 tyg i zrobienie na dluzszych wlosach,zeby pozostalo to tajemnica tak jak do tej pory.

Poswal nawet jak porzadny to za daleko i H&W tez przez to odpadaja. Nie wiem czy Ferudini i Frajtas robia na dlugich , ale wysle do nich i nie tylko zdjecia i zapytanie ile to mniej wiecej ich zdaniem potrzeba graftow, zeby naprawic ta kupe.

Na razie czekam na odpowiedz "analizy"Koraya.

Wiele przypadkow tez widzialem ,ze za 2 razem dopiero jest dobrze jednak nie ryzykowalbym z tymi asystentami Koraya , zbyt wiele graftow drogocennych poszlo w zapomnienie , zeby mozna bylo az tak ryzykowac. Kase zarobie a graftow nikt i nic mi nie odda juz! Behavio dobrze na czacie napisal , jak ma byc poprawka to tylko Koraya ma ja robic badz ciagle przy tym byc a nie dziurki porobi i znika do kolejnego pokoju robic innym. W soboty ma wolne to niech w sobote na poprawke mnie wrzuca i juz, nie chce byc ich kolejnym kurczakiem oskubanym . Nie wiedzialem, ze przeszli na masowke i robia 4-7 zabiegow dziennie ,nie dziwne ze wychodza cuda pozniej rozne. Bylo zaplacone i bylem tam wiec sie poddalem zabiegowi,ale mam nauczke na przyszlosc i nauczylem sie niestety na swoim bledzie.

Edytowane 17 Lutego 2019 przez Gość

[antydhtor 18]

Z wychwalaniem Poswala to bym się wstrzymał. Miał mnie operować a w rezultacie nawet nie pojawił się na zabiegu tylko dr Rubi i technicy,

 

To że Poswal przestał wykonywać zabiegi samodzielnie, to wiadomo już od dawna, więc nie jest też dziwne, że obiecuje, że będzie robił sam (lub zdaje się tak wynikać, czy nawet wyraźnie wynika tylko z jego wypowiedzi), a jak co do czego, to robią jednak inni za niego.

 

poza tym sam gabinet zagrzybiony w piwnicy ze stara kozetką i w porównaniu z gabinetem Marala czy HDC to niebo a ziemia.

 

Indie - więc takie rzeczy nie są tam niczym dziwnym, a powiedziałbym, że to nawet standard. A dla ciekawostki powiem, że w Indiach jest ogólnie taki syf, co w rezultacie generuje masową plagę szczurów i aż do tego stopnia, że są tam powoływani tzw. ''nocni zabójcy szczurów''.

 

-- 17 lut 2019, 19:43 --

 

Angel, widzę że interesujesz się też LH-FUE i bierzesz takie klinki pod uwagę które to oferują. Podsyłam zatem link.

W tej wyszukiwarce klinik, znalazłem 21 takich klinik, a właściwie 20 bo Koray Erdogan jest zdyskwalifikowany za robienie lipy, i przejście na masówkę. A nie wspomnę już nawet o dyskryminacji, oraz o tym że ignoruje on podobno niezadowolonych klientów składających reklamacje - o czym sam mówiłeś też.

 

https://www.hair-clinic.eu/clinics.html?o21=1&page=1

 

Oczywiście żadnej z tych klinik na siłę nie polecam, a jeśli byłbyś którąś z nich zainteresowany, to sam już sobie musisz poszukać więcej info, oraz zrobić rozeznanie co do jakiś relacji pacjentów.

[gurney 1]

Popatrzcie jeszcze na klinikę Hattigen w Szwajcarii. Oni specjalizowali się w FUT, ale FUE też potrafią robić bardzo dobrze. Robią gęsto w jednej sesji , mają doświadczenie w robieniu linii kobietom. Niestety nie jest tanio bo 4.30 Euro/graft.

 

[AngelOnTheEarth 0]

Dzieki Panowie. Po odpowiedzi kliniki jak nie dogadam sie z nimi z pewnoscia przydadza sie zapodane linki. Przegladne na spokojnie i mysle ,ze te 1000+ graftow odzaluje jeszcze i zrobie jak nalezy, przede wszystkim teraz ma robic doktor badz nadzorowac w calosci zabiegu w jakiejs klinice,ktora wybiore a nie technicy.

Nie moge sie doczekac az to naprawie, szczerze bardziej mi to teraz przeszkadza niz zakola ,ktore mialem na pol glowy i przez pol zycia.