Skocz do zawartości
bbh_blocked_dnftl

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 20.03.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. Chemioterapia działa na poziomie komórkowym. Chemia zatrzymuje proces podziałów komórkowych, powodując w efekcie śmierć (apoptozę) szybko dzielących się komórek, jakimi są komórki nowotworowe, a i oczywiście wszystkie inne komórki. Mieszki włosowe należą do tej kategorii szybko dzielących się komórek, dlatego szybko ulegają zniszczeniu. Po chemii, na głowie natychmiast kończy się faza anagenu i mamy włos z głowy, jak to mówią. W tym przypadku myślę, że mogło dojść do jakiegoś chemicznego uszkodzenia mieszka włosowego, ale faza anagenu się nie skończyła. Włosy nie wypadły i tak tkwią od lat, ale ich rozwój jest w jakiś sposób przytłumiony. Widać to na zdjęciach, gdzie połowa włosa jest falująca, a końcowa cześć prosta. Pozostałości po zabiegu. Jak wiemy faza anagenu trwa od 2 do 6 lat, a mogą też być osobnicze odstępstwa i ta faza będzie trwała jeszcze dłużej. Myślę, że trzeba czekać, aż wszystkie włosy się wymienią, czyli wypadną te, które mają te proste końcówki. Cały proces może trwać wiele lat. Oczywiście jest to tylko moja, subiektywna opinia i nic więcej. Tak jak napisałeś cóż nam się sprzeczać z najlepszymi lekarzami " fachowcami". Oczywiście masz rację i chodzi tutaj o keratynę, a nie o kreatynę. Z keratyny są zbudowane paznokcie, włosy i skóra, a kreatyna, to związek azotowy, który znajduje się przede wszystkim w mięśniach.
    1 punkt
  2. Tylko, że jest jedno ale, bo po jakimkolwiek zniszczeniu czy to chemicznym czy termicznym łodyg włosów, włosy raczej odrastają (nawet po chemioterapii gdzie przyczyna jest wewnątrz), a tu mamy od sześciu lat stop, także jest coś nie tak. Może SAS, może TE - to dość częste u kobiet, ale nawet jeśli to tutaj w wyjątkowo mocnej postaci. I to się nazywa ten zabieg - keratynowanie - od KERATYNA, a nie kreatynowanie od KREATYNA - bo to zupełnie co innego, ale często mylone na tym forum z wiadomych względów - połowa tutaj korzysta z kreatyny od której zresztą psują się włosy. I jak najlepsi lekarze nie wiedzą, co my też możemy tu gdybać. Swoją drogą ciekawe czy autorka wróci na forum i napisze jak sprawa wygląda, i czy udało się jakoś z tego wyjść i co tam ''mądrzy'' powiedzieli.
    1 punkt
  3. Więc pojawia się pytanie do moderacji, czy mogą wydzielić osobny dział do tego typu postów? Tak jak jest na zagranicznych forach, gdzie jest podział na dział dla pacjentów i dział dla klinik. @Nerd @fighter
    1 punkt
×
  • Dodaj nową pozycję...