vystelior

Nasilony ŁZS bardzo często związany jest ze stanem emecjonalno-psychicznym. Napisałeś, że masz nerwico-depresje, więc nasuwa się pytanie czy coś z tym robisz ? Czasami troche kojąco na układ nerwowy działa 5-HTP (tryptofan) - możesz rozważyć suplementację tym specyfikiem o ile NIE zażywasz innych leków antydepresyjnych (nie jest wskazane łączenie tryptofanu z lekami z grup SSRI, SNRI, TLPD, IMAO). Często stan skóry się poprawia też po doustnej terapii Ketokonazolem (kilkutygodniowej).

Bardzo dobry efekt. Praktycznie nie miałeś włosów na "przodzie", a teraz grzywka, linia i gęstość na bardzo przyzwoitym poziomie. Dla mnie efekt wręcz rewelacyjny.

Według mnie bardzo dobry efekt uzyskałeś Angel. Jest dobrze a nawet bardzo dobrze.

@Anty akurat warto pomagać innym i robić coś "geście społecznym", więc nie poprzestawaj jeśli możesz coś komuś pomóc w tej czy innej sprawie. Natomiast nie należy się przejmować osobami, które hejtują itp itd w każdym kraju, w każdej nacji są tacy i tyle....Choćbyś był najbardziej przyjaznym człowiekiem zawsze znajdzie się ktoś komu się coś nie spodoba...życie...

Czyli nie ma możliwości spowolnienia siwienia ? Wiadomo, że nie można tego zatrzymać, ale może chociaż trochę spowolnić ?

Bardzo dobry stan. Zakola są takie powiedziałbym umiarkowane + naprawde porządna gęstość.

@Oklay to jakiś żart ? Przerzedzenia na całej koronie ? Jak widać na zdjęciach Angel ma korone w doskonałym stanie. Zakola są, ale cała reszta góry wygląda na gęstość nawet powyżej średniej zdrowych włosów.

Zamiast przenosić się na duta lepiej coś dodać do finasa np jakąś wcierkę. Z sensownych wcierek, które można kupić (a nie robić samemu) masz loxon (czy tam inny sprawdzony preparat z minoxem), revivogen scalp therapy i niektórzy chwalą dercos neogenic...Np pociągnij kuracje fin + jakaś wcierka przez minimum 6 miesięcy i wtedy będziesz widział efekty bądź ich brak.

@Awangarda wcierkę revivogen scalp therapy dostaniesz w Polsce. To dobra wcierka jeżeli ktoś nie chce używać minoksydyla albo bawić się i robić preparaty samemu. Minoks ma tą wadę, że zamiast pomóc może pogorszyć stan. Do tego może uzależnić włosy. Ale jedno wiem na pewno warto coś dodać do finasterydu. W sensie jaką wcierkę. Revivogen powinien wspomóc działanie finasterydu.

@Awangarda z tego co piszesz widać, że bardzo to przeżywasz. I nie ma co się dziwić. "Chwyciło" Cię w bardzo młodym wieku (podobnie jak wielu z nas) - i to jest bardzo perfidne. Jednak jako zawodnik z nieco większym stażem dam Ci dobrą radę. Zapomnij o swojej nastoletniej fryzurze (brutalne, ale prawdziwe). Jednak jest i dobra wiadomość - mężczyzna NIE musi mieć idealnie gęstych włosów żeby dobrze wyglądać...Tak zmierzam do tego, że z tego co widze na zdjęciach masz jeszcze całkiem dobre włosy i JEŻELI utrzymasz to co masz to będzie OK. Na tym się skup. Im szybciej zaakceptujesz ten fakt tym mniej swojego cennego życia stracisz. Natomiast na pytanie co można dorzucić do finasterydu jako dodatek to ja mogę polecić wcierkę revivogen scalp therapy.

Zajebiście jest. Na tych zdjęciach masz bardzo dobre włosy. Są zakola, ale resztę masz tak gęstą, że wygląda to dobrze.

O faktycznie pisałeś o tym na początku. Dziwne, że mimo kuracji fin + minoks włosy poszły. Być może należysz do osób, którym minoks szkodzi a nie pomaga. Jesteś jeszcze bardzo młody , bo masz 26 lat, więc może faktycznie załapiesz się na jakąś przełomową terapie będąc w jeszcze fajnym dla faceta wieku (30-35 lat).

Genialny efekt, który został dodatkowo spotęgowany tym, że masz dosyć grube włosy. A przynajmniej tak mi to wygląda.

Według mnie widać poprawę jeżeli chodzi o ilość włosów. Wydaje się, że jest ich jednak wyraźnie więcej(biorąc pod uwagę całą "górę"). Nie znalazłem tego w Twoich postach, więc się spytam dlaczego nie stosowałeś minoksidilu ? Choćby 2 % ? Czy chodzi o to, że on w pewnym stopniu "uzależnia" włosy ? CB + Minoks mogłyby coś zdziałać u Ciebie. Jeżeli nie chcesz stosować Minoksa to mógłbyś spróbować neogenic albo revivogen scalp therapy jako dodatki do doustnej kuracji finem ?

Na zdjęciach ze stanem obecnym widzę idealny stan owłosienia głowy. Praktycznie idealną linie włosów i porządną, normalną gęstość (jeżeli spodziewasz się, że przy takiej długości włosów pod ostre światło nie będzie prześwitów do skóry to się ŹLE spodziewasz). Według mnie widać poprawę w stosunku do poprzednich zdjęć.

Oczywiście tak jak napisał Angel jesteś za młody na doustne blokery - finasteryd, dutasteryd. Ja bym Ci polecił wcierkę Revivogen (dobry produkt) + doustnie np biotebal. Jak po pół roku nie zauważysz efektów - zmniejszenie wypadania, poprawa jakości włosów, poprawa stanu skóry to dopiero wtedy mógłbyś zastanowić się nad RU. Oczywiście według mnie. Minoks 2 % lepiej odstaw. Sam nie na wiele się zda. Już na pewno lepiej stosować revivogen niż sam minoks.

Efekt więcej niż dobry. Jak na tak krótki okres czasu wręcz bardzo dobry progres widać. Trzymajmy kciuki żeby ten środek okazał się tak skuteczny na lata. To duża szansa dla wielu osób. Jak widać na załączonych zdjęciach jak góra ma dobrą gęstość i jakość włosów to nawet przy średnich/sporych zakolach wygląda to bardzo dobrze. Warunkiem jest jednak utrzymanie przyzwoitego "języka". Z ciekawości pytam (bo według mnie tego nie potrzebujesz, bo wyglądasz dobrze tak jak jest) dlaczego jesteś sceptycznie nastawiony do przeszczepów ?

Będziesz miał świetną linię. Zadbany, 38 letni mężczyzna z dobrymi włosami wygląda na 10 lat młodziej.

Angel walcz , bo jest o co ! Muszą w końcu coś skuteczniejszego opracować i CB może być tym specyfikiem. Masz jakieś informacje na temat CB kiedy ten lek mógłby wejść w obieg ?

@Rzoohfa chyba nie do końca zdajesz sobie sprawę o co chodzi z zakolami. Zakola często się robią bez względu na kuracje. Najważniejsze jest to żeby reszta włosów przyzwoicie się trzymała, a z tego co widać po zdjęciach to u Ciebie to jest naprawdę nieźle.

Dobrze Ci Ziom napisał. Masz fest kurację na utrzymanie tego co masz a naprawdę masz co utrzymywać. Widać, że poza zakolami , które są powiedzmy szczerze niezbyt duże - to masz ma dobre i dość gęste włosy. Dobrze by było żebyś zmienił podejście...Przy dobrej kuracji (fin + revivogen + Ru + dodatki) powinieneś to co masz utrzymać na lata. Minoks ma to do siebie, że może Ci pomóc, ale może też pogorszyć stan...

Lion Ci wszystko napisał parę postów wyżej...

Minox dodatkowo może podrażniać skórę głowy. Zwłaszcza jak ma się tendencje do łzs. Jak jesteś zagrzybiony to podstawa to zredukować ilość spożywanego cukru (zero słodyczy) i zrobić kurację doustnie np ketokonazolem przez kilka tygodni. Oczywiście to tylko przykład. Grzyba trzeba leczyć pod okiem dermatologa.

Revivogen to dobry preparat jeżeli chodzi o specyfiki niechemiczne. Chodzi o wcierkę, bo szampon to tylko dodatek. Zatem jeśli nie chcesz stosować mocniejszych kuracji jak np finasteryd doustnie + spółka (RU , minoks etc) to wcierka revi jest warta spróbowania. Ten preparat też poprawia stan skóry głowy. Po kilku miesiącach będzie wiadomo czy działa. Poprawa powinna polegać na redukcji ilości włosów, które wypadają (chyba, że tracisz ich mało) i poprawie jakości włosów (grubość, połysk, kolor itp). Jak nie będzie poprawy to pozostają środki chemiczne do wypróbowania. Masz jeszcze dość dobrą gęstość włosów i dlatego ważna jest szybka reakcja. Minoksa lepiej nie stosować przy tym stanie, bo nie jest źle. Natomiast z minoksem różnie bywa...ale o tym możesz sobie poczytać na forum.

Gratulacje decyzji. Głowa do góry. Masz dobre rysy twarzy i dobrą budowę ciała. Nie ma co dalej przejmować się włosami.