vystelior

Dziękuje za fotki .

Jakbyś mógł przesłać zdjęcie to poproszę . Widziałeś to https://www.alviarmani.com/topical-duta ... alifornia/ ?

Nie wiem ile, bo nie napisali a ja nie pytałem - oczywiście nie mam zamiaru jechać do Brukseli po to . A jak u Ciebie sprawdziła się ta wcierka z USA z dutem ? Co to za specyfik ?

Dut nie nadaje się do wcierek. Jest dobry, ale wewnętrznie. Powód tego jest prosty półokres rozpadu (half-life). Idealna substancja do wcierki to taka, która działa lokalnie, a potem jest w całości metabolizowana w skórze. Zaś najlepiej gdyby te metabolity były nieaktywne i szybko z organizmu wydalone. W praktyce takich ideałów oczywiście nie ma, ale niektóre są bliżej a inne dalej od takiego ideału. Półokres rozpadu fina to godziny, duta to tygodnie. Stąd ten pierwszy jest lepszy do wcierki, choć nadal nieidealny (bo uboki i tak będą). Spironolakton jest szybko, w całości metabolizowany w skórze, ale jest słaby - nawet 2x słabszy od RU czy fluta i należałoby go stosować 2x dziennie. Dość też cuchnie, zwłaszcza po zmieszaniu z minoxem. Ketokonazol też jest względnie bezpieczny, choć lajtowy. Tak samo stemoxidine. Flutamid też działa lokalnie i to dość skutecznie (porównywalnie do fina wew), ale ma uboki, bo przenika do krwi w co najmniej 15%. Jeśli chcesz wskazówek to poszukaj opisu starych wcierek na forach (HairLossHelp, HairLossTalk i inne) od Regrowth (dawne minoxidil.com, prowadzone przez dr-a Richarda Lee), GenHair.com (GenHair mix, GenHair flutamid i inne), czy Sinere (FinasGel, Nanominox Finasteride + Minoxidil sulfate). Niestety nie ma już tych stron, ale ich produkty naprawdę działały, mimo iż nie bez uboków. Regrowth zostało zlikwidowane przez FDA, które przyczepiło się do dr. Lee i zażądali oficjalnej rejestracji leków. Co było oczywiście ekonomicznie nieopłacalne więc zlikwidował biznes, wydając publiczne oświadczenie. Generalnie z lokalnie działających środków to chyba najlepsze jest to nieszczęsne CB-03-01. Środków innych niż antyandrogeny (jak Setipiprant) nie dane mi było przetestować, bo źle się ostatnio czuję po wcierkach i zaprzestałem ich stosowania. Ponoć jednak Setipiprant działa dobrze wewnętrznie w dużych dawkach (1-2 g dziennie). Ja zacząłem stosować małe dawki 200 mg dziennie, bo nie mam agresywnego łysienia, a kasy mi szkoda. Niezależnie od tego wszystkiego polecam dobrą dietę i dbanie o zdrowie, oraz zwracanie uwagi na witaminy, związki mineralne oraz aminokwasy istotne dla włosów. Sam niedobór żelaza czy lizyny potrafi osłabić włosy i powodować ich wypadanie, a łysiejący powinien unikać wszystkiego co może dodatkowo osłabić jego włosy. Dziękuję za bardzo konkretne informację, na "starą gwardię" można liczyć jeżeli chodzi o merytoryczne kwestie . Ja nigdy nie używałem minoksa i nie wiem czy w to wchodzić...Będę się musiał zastanowić, myślę, że wcierka minoks 2% z finem byłaby ok - zażywałem fina przez parę lat i nie miałem absolutnie żadnych uboków, ale o dziwo u mnie lepiej działał sam revivogen niż sam fin. Co do diety i suplementacji - tak zgadzam się w 100 % - jest to mega ważne. Zainteresowałem się suplementacją na odpowiednim poziomie i wiem, że ma ona znaczenie jeśli chodzi o skórę, włosy i układ nerwowy/kondycję psychiczną. Duże dawki tiaminy, ryboflawiny, kwasu nikotynowego, B6, biotyny, kwasu foliowego, B12(metylokobalamina) , Paby + dobry cynk, MSM, L-cysteina, Lizyna + skrzyp polny, krzem +miedź i coś by się jeszcze znalazło. Fajny jest też pieprz metystynowy (Kava kava) uzyskany w drodze ekstrakcji wodnej - to polecam na wyluzowanie . Lion a czytałeś to https://fuehairdoctor.co.uk/topical-dut ... lupanzula/ ? Napisałem do nich i powiedzieli, że dr może mi to przypisać, ale musiałbym przyjechać na konsultacje do Brukseli (w sumie zrouzumiałe).

Wtedy wkleiłem zły link, poprawiłem, ale wklejam jeszcze raz, bo wydaje się to interesujące, może komuś się przyda : https://fuehairdoctor.co.uk/topical-dut ... lupanzula/ @Anty dzięki za info . Mam znajomego dermatologa, co ciekawe jest to już (niestety) starsza pani, jednak zawsze z dużą ciekawością słuchała jak opowiadałem jej o jakiś różnych poza FDA approved lekach wzmacniających włosy, chyba się umówię na wizytę i pogadam o wcierkach z finem lub dutem. Z tego co czytam wcierka z dutem jest lepsza niż wcierka z finem, więc trzeba się tym zainteresować. Myślę, że receptę na duta mi wypisze w najgorszym wypadku. Swoją drogą to byłoby dopiero żeby lekarze nie chcieli zapisywać duta, który wiadomo, że jest skuteczniejszy od fina.

Widzę, że myślisz tak samo jak ja.... 10 lat temu. Mieszanie dużej ilości składników to bardzo kiepski pomysł. Robi się z tego błoto, ciężko to rozrobić rozpuścić w jakimkolwiek pojeździe. Możesz zmniejszyć stężenia i bardziej oczyścić specyfiki, ale wtedy będzie z tego jeszcze większy scam niż jest. Poza tym efekty tuzina specyfików się kompletnie nie kumulują - dużo scamu nie zastąpi działającego środka. . Dzięki za informacje, człowiek uczy się całe życie. Należało by zatem zastanowić się jaki miks we wcierce byłby optymalny, jeżeli chodzi o popularne substancje. Minoks + duta 0.05 + kwas azelainowy + co jeszcze byłoby sensownego dodać ? Orientujecie się czy można sobie załatwić robioną w aptece wcierkę duta lub fina ? Ciekawy artykuł : https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6609098/ https://fuehairdoctor.co.uk/topical-dut ... lupanzula/ "In addition, dutasteride has a high lipophilicity of 4.94, compared to 3.03 of finasteride, which means it is less water soluble than finasteride or more “greasy”. This higher lipophilicity can in theory help dutasteride to remain in the skin longer as these properties tend to preclude the paracellular and follicular routes of ingress into the skin" Dr. Lupanzula przypisuje to pacjentom. Mają też w ofercie liposomal gel minoks 5% + duta. Ciekawe czy sprzedają to tylko swoim pacjentom ?

Pytanie jakiej jakości CB stosowali (czy to w ogóle było CB)? Mam nadzieję, że oryginalne, prawdziwe CB będzie działało jak należy.

Dobry pomysł, posprawdzać te "turbo minoksy" jak Polarisy czy Lipogaine. Przecież one mają takie składy, że same powinny sporo zdziałać a w połączeniu z doustną kuracją z finem a zwłaszcza z dutem powinny nie tylko zatrzymać wypadanie, ale i spowodować spory odrost włosów. Powinni też produkować dobrej klasy wcierki zawierające np minoks od 2% do 10% (w zależności od tego kto na jaki chce wejść, bo nie każdy chce od razu wchodzić na 5% i więcej) + dutasteryd w odpowiednim stężeniu + palma sabalowa + kwas oleinowy i inne kwasy omega + kwas azelainowy + beta sitosterol + polifenole z jabłek + caffeine + tokoferol + zinc + biotyna + B5 + adenozyna + retinol i to wszystko w dobrej technologii liposferowej + jeszcze coś by się znalazło np cb (na razie jeszcze nie mogą) i/lub fina. Za taką wcierkę dobrej klasy, z dobrym pojazdem i z odpowiednimi stężeniami poszczególnych substancji mógłbym spokojnie zapłacić 100 a nawet 200 zł za 60ml. Tylko żeby to naprawdę zawierało TO co MA zawierać i w odpowiednich stężeniach.

Akurat Przemo ma naprawdę słaby rezultat jak na tyle graftów. Nawet przy średniej jakości/grubości włosów rezultat powinien być lepszy, więc albo niestety jakość włosów u Przema jest bardzo słaba albo nie wszystkie zabiegi były udane (np ostatni po którym nie ma żadnego praktycznie zagęszczenia). Jest też trzecia opcja dlaczego efekt jest taki a nie inny - zarówno grubość włosów jest poniżej średniej jak i zabiegi nie były do końca udane. Niestety. Tak czy inaczej słowa uznania dla Przema za walkę i nie poddawanie się.

Anty nie przejmuj się niczym, negatywni ludzie znajdą się wszędzie i zawsze i ich negatywny głos będzie zawsze i wszędzie słyszalny...pozytywni i życzliwi ludzie nie mają takiej siły przebicia, ale możesz mi wierzyć są tacy .

Będzie ok jak zagęścisz .

Pamiętam lata np 2009-10 wtedy to były czasy, ludzie pozytywni, setki relacji, energia do walki itp

Jeżeli masz suchą skórę głowy i łzs to mógłbyś na początek spróbować dutasteryd + wcierkę Revivogen (ma skład całkiem niezły + dobrze wpływa na suchą skórę głowy co nie jest bez znaczenia).

https://www.termedia.pl/dermatologia/Du ... 11535.html "Analizy danych wykazały, że gęstość i grubość włosów po 24 tygodniach, była tym większa, im większą dawkę dutasterydu zastosowano. Dutasteryd w dawce 0,5gm/dl znacznie zwiększał gęstość włosów i poprawiał ich wzrost w porównaniu z finasterydem i placebo. Częstość i ciężkość działań niepożądanych były bardzo podobne w obu grupach."

Z googluj sobie to zobaczysz .

Myślę, że jak połączysz finasteryd z breezulą to przeszczep nie będzie konieczny.

Pamiętajmy, że za jakiś czas będzie oficjalnie dostępna Breezula https://www.folliclethought.com/cassiop ... h-results/

Jeszcze masz sporo włosów, więc na pewno nie reagujesz "za późno" (oczywiście mogłeś podjąć leczenie wcześniej, to fakt). Jednocześnie przy odrobinie szczęścia finasteryd powinien poprawić jakość włosów, co zwiększy wizualną gęstość + może coś odrośnie jeszcze . Zaplanuj sobie jakąś dobrą kurację tzn finasteryd + dodatki (suple, szampony, może jakaś wcierka potencjalizująca działanie fina) i do dzieła. Fajnie by było jakbyś za jakiś czas powiedział jak efekty kuracji.

Możesz spróbować szampon Kerium do intensywnej terapii firmy La Roche Posay lub któryś z szamponów firmy Ducray.

Tak to jest. Żyjemy w wyjątkowo złych czasach jeśli chodzi o związki .

Fajnie, że zdajesz relacje z zabiegu. Oby był dobry odrost .

Antydhtor , takie małe pytanie : nie uważasz, że w Twojej kuracji to akurat finasteryd ma relatywnie małe znaczenie ?

Leolew zamierzasz rozpocząć kurację farmakologiczną ?

Jest na to szansa, ale musiałby wskoczyć na finasteryd albo dutasteryd + minoksidyl + dermaroller. Po roku zobaczyć efekty. To jest jedna opcja. Drugą opcją jest dobry system włosów. HT bez kuracji farmakologicznej w tym przypadku chyba nie ma zastosowania.

Do autora tematu - a nie myślałeś o wysokiej klasy systemie włosów ?