vystelior

Dobrze napisane i dlatego powiedziałem, że czasem leczenie przeciwdepresyjne może być konieczne. A im większy ktoś ma poziom wstydu to zazwyczaj świadczy to o bardzo wysokim poziomie lęku, a zaburzenia lękowe same w sobie trzeba leczyć. Dobry psycholog słyszał takie rzeczy, że łysienie to po prostu jest nic przy tym. Faktycznie pierwszym krokiem w poprawie stanu osobowości jest samodzielna praca nad sobą. Darko tak jak Ci napisali przedmówcy : wyższy cel w życiu, kariera zawodowa/własna firma czy po prostu praca, znalezienie hobby/pasji i przede wszystkim sport może to być siłownia-budowanie schludnej sylwetki, basen, jogging, rower, chodzenie po górach - cokolwiek ważne żeby sprawiało człowiekowi przyjemność. Jednocześnie trzeba dodać, że jeżeli to jest prawdziwa depresja i zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne (tzw OCD) to i tak NIE obędzie się bez psychoterapii i/lub leczenia farmakologicznego. Im dłużej dany człowiek będzie żył w depresji/obsesji tym trudniej będzie z tego potem wyjść.

Darko masz włosy ideal w tej chwili. To zdjęcie z flashem z rzekomym prześwitem tylko potwierdza, że nie masz tam żadnego łysienia. Takie drobne prześwity to 10-cio latki mają...Dutasteryd to o wiele skuteczniejszy lek od fina, więc na 95-99% utrzyma Ci to co masz na lata. W międzyczasie wejdzie na rynek Breezula i Follical 004 (czy jakoś tak, nie pamiętam dokładnie jaka jest nazwa tego). Może też opracują coś lepszego jeszcze. Polecam żebyś posłuchał rad Angela. Masz 28 lat, masz PRZED sobą najlepsze dla mężczyzny lata od 28-38 roku życia. Zachęcam żeby je wykorzystać konstruktywnie. Jeżeli natomiast cierpisz na depresję, stany lękowo-obsesyjne to mimo dobrych włosów może się NIE obejść bez konsultacji u jakiegoś bardzo dobrego psychiatry. Czasem trzeba wziąć lek antydepresyjny lub skorzystać z pomocy dobrego psychoterapeuty. To żaden wstyd.

No to miałeś grubą przygodę z tym samolotem . Powodzenia na poprawce. Oby było dobrze.

Tak dokładnie, totalnym absurdem jest robienie DARMOWEJ reklamy komuś - jak my forumowicze NIC z tego NIE mamy.

Fajnie, że zdałeś relację z zabiegu. Według mnie zabieg mimo wszystko można chyba określić jako udany. Ile bierzesz tego proscaru ? 1/4 tabsa/doba czy całe 5mg ? Jest opcja, że jeżeli chcesz maksymalnie powalczyć o odrost włosów to mógłbyś spróbować dołożyć dodatkowo dutasteryd 0,5 mg/tydzień albo co 3 dni + jakaś delikatna wcierka np revivogen. Mogłoby się okazać, że po tym korona by Ci odrosła, donor zyskałby także na jakości i wtedy mógłbyś drugim zabiegiem dogęścić przód i mogłoby być naprawdę nieźle.

@Everesc Super decyzja, że wybrałeś dr Feriduniego i to już masz termin w marcu ! Fajnie by było jakbyś zdał relację z zabiegu . Powodzenia.

Fajnie by było jakaś zdawał relację raz na czas. Z tego co widzę to takie połączenie może być naprawdę niezłą sprawą dla osób którym kuracja solo nie daje efektów.

W tym filmiku generalnie gość opowiada o przewadze dutasterydu względem finasterydu, ale to jest sprawa oczywista i to wszyscy wiemy. Natomiast co jest ciekawe i co nie wszyscy wiedzą, istnieje też możliwość połączenia finasterydu z dutasterydem. Od około 10,5 minuty gość opowiada o przypadku pacjenta któremu lekarz (!) przypisał do 1 mg finasterydu na dobę dodatkowo malutką dawkę dutasterydu = 0,5 mg na tydzień. I rezultaty były bardzo dobre (praktycznie pełny odrost korony, dutasteryd został dodany w momencie jak pacjent kilka lat zażywał sam finasteryd wcześniej). Nie jest to żadne odkrycie (hiszpańscy lekarze często ordynują takie połączenie), ale mimo wszystko myślę, że warto wiedzieć o takiej opcji jak ktoś rozważa potencjalizację kuracji farmakologicznej a nie chce brać mocnych leków.

Dokładnie tak jak Ci koledzy wyżej napisali. Cały ambaras polega na tym, że trzeba działać wtedy jak fryzura jest jeszcze przyzwoita, bo jest szansa, że włosy utrzymasz na finasterydzie albo dutasterydzie. Jak Ci zostanie z przodu język o szerokości 3cm to już tylko przeszczep zostanie żeby odzyskach dobrą linię włosów. A przeszczepy to niestety loteria. Zresztą nawet transplantacja bez kuracji farmakologicznej często nie daje porządnych rezultatów. Aha i jeszcze jedno zdajesz sobie sprawę, że kreatyna przyśpiesza/wzmaga proces łysienia ?

Chodziło mi raczej o działanie prozdrowotne, relaksacyjne itp itd , ale jakoś mam wrażenie, że jest to kolejna marketingowa wydmuszka...Ale pytałem, bo chciałem poznać opinie innych osób.

Według statystyk skutki uboczne na standardowych dawkach duta (0,5mg/doba) i fina (1mg/doba) są porównywalne. Masz to opisane w dziale leki. Co drugi dzień 0,5mg możesz spróbować i obserwować. Powinno być dobrze. Na około 95 % nie będziesz miał żadnych skutków ubocznych.

Zdanie nie są mocno podzielone. Sprawa jest oczywista. Im większa dawka im częściej zażywana (codziennie) daje najlepsze rezultaty, zwłaszcza jeśli chodzi o odrost. Jednocześnie możesz brać też np 0,5mg 1-2 razy w tygodniu i to i tak działa lepiej niż finasteryd 1mg/doba wtedy. Twoja decyzja czy walczysz maksymalnie o odrosty czy wystarczy Ci wstrzymanie wypadania.

Ludekk według mnie jest ok, ale zgodzę się z Tobą, że jeżeli nic się już nie zagęści to chyba będzie lekki niedosyt, gdyż tak mały obszar łysienia to chyba można lepiej odtworzyć. Niemniej jest jeszcze szansa na poprawę, według mnie jeżeli to nastąpi to stanie się w przeciągu najbliższych 4-8 tygodni. W każdym razie życzę gęstości .

Możesz zamówić ten produkt przez ich stronę internetową. Zastanawiam się nad tym, produkt "na papierze" dobry. Jeżeli ma to co podają + jest dobry pojazd.

Fina możesz od razu 1mg dziennie brać. Co do minoksa to z tym trzeba uważać, bo w sumie masz jeszcze full włosów, więc lepiej pierwsze ustabilizować sytuację finem + koniecznie ogarnąć skórę głowy żeby była w dobrej kondycji, bo to podstawa. Minoksa w ogóle nie powinno się stosować na skórę, która nie jest w dobrej kondycji, to też ważne. Jeżeli masz problemy z nadmiernym łojotokiem, przetłuszczaniem skóry to możesz spróbować dobrej jakości produkty siarkowe np mydło + suplementacja witaminy B5 ok 500 mg dziennie. Jak fin nie pomoże to zostanie Ci jeszcze dutasteryd, który jest skuteczniejszym lekiem.

Pasowałoby przetestować ten produkt, bo skład ma przyzwoity (pod warunkiem, że naprawdę ma to co podają). Pytanie tylko dlaczego tak mało o nim znajdziemy w sieci ?

Zakola to niestety jedynie wypełnić można zazwyczaj tylko poprawnie wykonanym zabiegiem np : Albo chociażby ten przykład : Przykłady można mnożyć. Prawda jest taka, że linię można odbudować jak przeszczep jest poprawnie wykonany i wszystko jest ok po zabiegu. Natomiast wiadomo, że środek i koronę trzeba trzymać lekami.

To właśnie farmakoterapia stosowana co najmniej przez 6-12 miesięcy PRZED przeszczepem jest kluczowa. Jeżeli chcesz zmaksymalizować efekty oczywiście. O lekach masz wątki osobne. Nie ma po co piany toczyć po raz milionowy.

@Dsr musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czy możesz żyć szczęśliwie i być pewnym siebie, młodym gościem bez włosów czy nie. Jeżeli tak to ok, nie ma problemu. Jednakowoż myślisz o przeszczepie to pewnie fryzura jest dla Ciebie istotna. Jak dla mnie Twój przypadek to pierwsze polecieć 6 -12 miesięcy na finie. 6 miesięcy to minimum przed przeszczepem. Chociaż korona może się zagęszczać nawet do 12 miesiąca, więc to też kwestia kiedy robić transplantację na koronę, o ile w ogóle, bo tam jest spora szansa, że włosy mogą odrosnąć dzięki leczeniu. Druga sprawa jest taka, że jeśli chcesz maksymalnie powalczyć o odrost włosów to możesz od razu wskoczyć na dutasteryd, który jest znacznie skuteczniejszym lekiem niż finasteryd. Zła wiadomość jest taka, że u Ciebie przeszczep bez leków w tym momencie prawdopodobnie nie ma sensu.

Masz świadomość, że samym przeszczepem możesz tego nie załatwić ? W tej chwili masz jeszcze sporo włosów, ale nie wiadomo co będzie za kilka lat. W Twoim przypadku farmakoterapia + przeszczep powinny rozwiązać problem. Pytanie tylko czy chcesz zażywać leki np finasteryd lub dutasteryd ? Przy odrobinie szczęścia czubek Ci zarośnie po lekach, a przeszczepem ogarniesz zakola i będzie ok. Ale to już musisz sam rozważyć którą drogą pójdziesz. Czy leki + przeszczep czy sam przeszczep.

Na finie niewielkiemu odsetkowi osób coś odrasta. Natomiast na ducie, zwłaszcza jak się bierze codziennie to ten odsetek jest już znacznie większy. Dut to jednak trochę lepszy kaliber. Co do Angela, to tak. On był idealnym kandydatem pod każdym względem + plus to, że brał duta to już w ogóle. Niesamowitego niefarta miał facet. Normalnie mu szczerze współczuje, bo to bardzo dobry forumowicz.

Od kilku lat zrobiło się dosyć głośno na temat marihuany leczniczej i produktów konopnych. Stosował ktoś może jakiś olej konopny CBD ? Tylu producentów jest, że nie wiadomo co wybrać...

Dlaczego ludzi to tak dziwi ? Nie rozumiem tego...ja bym powiedział, że to robienie sobie cycków albo tzw. glonojadów jest bardziej dziwne niż "zrobienie" sobie włosów : przeszczepem bądź systemem. W związku z tym, że wielu osobom łysa głowa w ogóle nie pasuje i traci się ZNACZNIE na wyglądzie. Żeby dobrze wyglądać łysym to trzeba mieć specyficzną urodę. W większości przypadków żeby jakoś w miarę przyzwoicie wyglądać to trzeba mieć schludną, ogarniętą fryzurę.

Ja jestem tak naprawdę ciekaw jaka jest realna szansa na udany zabieg nawet w dobrych klinikach i jaki % graftów się "przyjmuje" jak wszystko dobrze pójdzie. Czasami dochodzę do wniosku, że lepiej brać dutasteryd niż ryzykować oszpecenie podczas operacji...Może się mylę, ale wychodzi na to, że zabieg musi być wykonany perfekcyjnie technicznie praktycznie pod każdym względem żeby liczyć na przyzwoity efekt.

Zabieg ewidentnie udany + efekt wzmocniony przez fina. Według mnie to kolejny dowód na to, że jak robić przeszczep to z finem/dutem...Chyba, że ktoś ma donor 90/100 graftó/cm2 grubych tzw drutowatych czarnych włosów. Tutaj chciałbym zaznaczyć, że nie tylko czarne włosy mogą być grube. Mój szwagier ma włosy ciemne blond-wpadające pod brąz a ich grubość i zdolność do pokrywania jest taka, że ciężko znaleźć kogoś z takimi włosami.