vystelior

A stosujesz jakąś wcierkę ?

Tigerek jak chcesz doczekać do Breezuli mając coś jeszcze na głowie to fin to jest po prostu mus...a jak chcesz tego uniknąć to zamiast minoksa lepiej już lać na głowę np revivogen. Ale i tak fin to fin.

Tak Polaris mógłby nie być najlepszym wyjściem na start. Jednocześnie fin w tym przypadku to podstawa, bo korona się sypie.

Nie bierzesz finasterydu ? To absolutna podstawa. Jesteś ciągle młody, więc jeżeli chcesz utrzymać włosy to dobrze by było żebyś rozważył zażywanie fina. Jaki minoks stosujesz ? Zwykły ? Jak już stosować ten specyfik to z jakimiś dodatkami np polaris nr 11 albo Lipogaine lub Morr F 5%.

@iwa ładowanie testo to nie jest najlepszy pomysł...ani na włosy ani na stany lękowo-depresyjne. Jest to nawet bardzo niedobra idea. Możesz sobie popsuć i włosy i psychikę od tego. Na tego rodzaju problemy, które są bardzo częste najlepszym sposobem jest psychoterapia u dobrze ogarniętego psychoterapeuty albo jak trzeba podstawowe leki antydepresyjne z grupy SSRI np Sertralina, Escitalopram, Citalopram, Paroksetyna albo susbstancje z innych grup jak np Wortioksetyna tudzież Agomelatyna. Oczywiście o zastosowaniu leku decyduje tylko psychiatra, jakby co znajdź sobie jakiegoś naprawdę dobrego specjalistę (sprawdź opinie w necie) i załatw sobie konsultacje. Zauważ jeszcze, że testo może Ci gwałtownie pogorszyć stan włosów, a to dodatkowo może pogłębić stany lękowo-depresyjne.

Ten rezultat naprawdę robi wrażenie...na pierwszej stronie wyraźnie widać, że Szklisty miał łysą glacę na poziomie NW6. Odrost osiągnął nawet na języku. A przez najbliższe 6-8 miesięcy powinno się jeszcze poprawiać. A przecież ma jeszcze możliwości potencjalizacji kuracji choćby dutasterydem, CB.

Rezultat aberracja. Jak na tak krótki okres czasu prowadzenia kuracji i w ogóle...to odrost kosmos. Gratulacje

Wiadomo, że są prześwity, ale mimo wszystko jest to bardzo dobry rezultat. Żeby wszyscy mogli liczyć na taką odbudowę przodu po jednym zabiegu to HT byłoby cudownym rozwiązaniem.

Jak dla mnie to wygląda to bardzo dobrze. Chyba jeden z bardziej udanych zabiegów udokumentowanych tutaj. Chłop przodu praktycznie nie miał, zero, poza "kilkoma" włosami na resztce języka, a teraz czupryna wizualnie na poziomie kogoś niełysiejącego - dla większości osób postronnych. I o to głównie chodzi, no i żeby samopoczucie było dobre - to podstawa.

@Komandos tak jak Ci koledzy piszą z minoksem raczej się wstrzymaj. Raz, że masz jeszcze sporo włosów, czyli masz coś do stracenia, a dwa na minoksa lepiej wejść po około pół roku bycia na blokerze. Niemniej masz jeszcze parę opcji potencjalizacji kuracji np dodanie dutasterydu chociażby 1/2 razy w tygodniu. Chociaż wydaje mi się, że z tym możesz się wstrzymać i spróbować samego fina przynajmniej 6-8 miesięcy. To co mógłbyś dodać od razu to np CB albo RU, albo z gotowych wcierek Revivogen - preparat ten trochę wzmacnia działanie fina, nie jest upierdliwy, bo stosuje się go najwyżej raz dziennie, a nawet jak czasami pominiesz aplikację to nic się nie stanie. Według mnie warto dodać jakąś wcierkę do fina, często właśnie wtedy pojawiają się lepsze odrosty, zagęszczenie.

Jakiego Tongkata używacie ? Bo wybór jest duży.

Jak najbardziej o włosy trzeba dbać i trzymać kurację taką na jaką kto może sobie pozwolić (z różnych względów np pieniężnych czy jeżeli chodzi o profil bezpieczeństwa), ale trzeba też pamiętać, że nie żyje się po to żeby mieć włosy tylko włosy się ma po to żeby żyć pełnią szczęśliwego życia. Jak ktoś sporadycznie nie zrobi minoksem albo nie weźmie tabletki fina to NIC się nie stanie. Na imprezę też trzeba czasami pójść albo gdzieś pojechać .

Jestem przekonany o tym, że dopiero połączenie kuracji wewnętrznej i zewnętrznej może dać dopiero w miarę optymalne efekty. Choćby miał to być tylko finasteryd + revivogen albo polaris.

Myślę, że możesz spróbować. Ostropest plamisty mielony Herbapolu. Dwie łyżeczki dziennie są zalecane . Ten LIV 52 też wydaje się spoko.

Jak na stan wyjściowy to jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.

Rewelacja. Jeżeli kiedykolwiek będę robił zabieg tego typu to już wiem gdzie. Lepiej zapłacić 40,000 zł i mieć efekt sztos niż 10,000 zł i się oszpecić. Przynajmniej jeśli chodzi o rekonstrukcję linii.

Finasteryd raczej specjalnie nie obciąża wątroby, więc powód może być inny np zła dieta, nadużywanie alkoholu albo innych leków. Najlepiej zgłoś się do lekarza. Co do substancji naturalnych, które wspomagają pracę i regenerację wątroby to należy do nich np ostropest plamisty. Jest on często zalecany w przypadku osób zażywających duże ilości leków.

http://minoxidiltop.ru/ Tu jest strona z ciekawymi wcierkami.

Można oczywiście, ale trzeba mieć trochę szczęścia. Możesz zastosować gotowe wcierki z finasterydem np polaris nr 10 albo nr 11. Ale one zawierają też minkoksa dodatkowo. Cóż, wydaję się, że jednak jeżeli chcesz realnie powalczyć o odrosty to trzeba by zastosować wewnętrznie fina/duta + zewnętrznie np CB/RU + minoks lub chociaż coś takiego jak revivogen.

Tak, wygląda to super jak na 5 dni po zabiegu. Chińczycy to zdyscyplinowany i ambitny naród. Oni potrafią zrobić dobrą robotę. I oby tak było w tym przypadku.

Ja uważam, że jest to dobry dodatek do fina/duta. A nawet jak ktoś świadome nie chce zażywać chemii to można to spróbować w monoterapii. Wcierka ta zawiera w składzie m.in. kwas azelainowy, palme sabalową, beta sitosterol, zinc, wit e, kwasy omega i kilka innych substancji. Zdecydowanie jak ktoś nie chce stosować minoksa to warto dodać revivogen do leków doustnych.

Anty akurat w branży leczenia niepłodności branie fina może być uznawane za "kastrację" . Mnóstwo par ma dzisiaj problem z poczęciem dziecka. W związku z tym tacy lekarze muszą ograniczyć do absolutnego minimum wszelkie rzeczy, które mogą niekorzystnie wpływać na tenże proceder . Nie ma lekko, niestety.

W tym roku miała wejść w drugiej połowie roku Breezula, ale z powodu epidemii, testy zostały przesunięte w czasie. NIESTETY ! Możesz spróbować revivogen lub Eucapil zamiast minoksa. Jeszcze jest coś takiego : https://scbeautymagazine.pl/lek-stosowa ... st-wlosow/

Szklisty jak tak dalej pójdzie to za rok będziesz mógł sobie trwałą robić .

Na tego rodzaju stany zapalne na skórze głowy czasami trzeba wziąć coś doustnego przeciwgrzybicznego np ketokonazol, ale to już trzeba ustalić z dobrym lekarzem, a nie na forum. Duża dawka witaminy B5 (około 300-500 mg/doba) pomaga na łojotok.