Krzysiek51

Przeczytaj jego post przed tym postem ze zdjęciami

Po prostu inny chłop i nie musisz się już tym zamartwiać , szczególnie , że masz zdrowe podejście do tego. można wiedzieć ile zabieg kosztował ?

Niekoniecznie bo sama substancja może i faktycznie jest w organizmie od razu po zażyciu , ale praktycznie włosy przestają wypadać dopiero od trzeciego miesiąca stosowania nawet do roku czasu , ale jeśli fin działa prawidłowo i wzmocni włosy i tym samym przestaną wypadać to potem minox może nie wywoła takiego sporego linienia jak i później możliwe , że włosy powstałe podczas kuracji zostaną na dłużej

masz jakieś zdjęcia przed zabiegiem ? w przyszłości możliwe , ze również będę się zastanawiać nad Kliniką Przybylski bądź wyjazdem do Turcji , ale przy tej ilości graftów w zasadzie bardziej komfortowo wychodzi Przybylski bo i tak cena wyjdzie podobnie

A tak swoją drogą ktoś zna przykład osoby nw1/nw2 , która faktycznie przez długi okres czasu zostaje przy tym samym stanie , bądź osobę , która faktycznie przestała łysieć na nw1/nw2 ? mam nam myśli osoby znane , które można znaleźć w wyszukiwarce

Zależy też od tego jak szybko postępuje łysienie , ale tutaj masz sporo racji bo faktycznie ciężko wymienić osoby , które zostały z NW1/NW2. Po 25 roku też sporo osób zaczyna łysieć , którzy nie mieli wcześniej oznak łysienia.

Ja to akurat nigdy nie słyszałem o lekach typu finasteryd itp , a przeczytałem wiele tematów na innych forach i dopiero niedawno po kilku latach trafiłem na to forum i tak bardzo mnie olśniło i dowiedziałem się mnóstwo przydatnych informacji. Wiec coś takiego jak 'propecia i dobranoc' jeszcze przez wiele lat nie będzie bo lekarze nie są na tyle doinformowani nt. walki z łysieniem albo wolą wciskać ludziom jakieś wcierki , a oni to łykają jak pelikany. Pozatym lek o możliwych takich ubokach zawsze znajdzie przeciwników i ludzi ostrożnych czy to właśnie u lekarzy bądź osób , które się na niego nie zdecydują... Pozatym jak widzisz na forum raczej nie było przypadku ginekomastii i impotencji , jest to wypisane jako skutek uboczny , ale jest to zapewne jakaś część procenta na taką skale osób i to pewnie w dodatku z predyspozycjami do takich uboków...Wiele osób bierze nawet ponad 10 lat i nie narzeka , ale tutaj nie ma sensu kogoś na siłę przekonywać bo skoro należysz do tych osób przezornych i się boisz teku leku to i może lepiej dla Ciebie.

fin jest lekiem przeznaczonym na łysienie i jest to najmniejsza artyleria , która faktycznie może pomóc w walce z tym... Zawsze jak dopadną Cię jakieś skutki uboczne czy nawet sam sobie je wkręcisz to możesz odstawić lek i wszystko wróci do normy wiec czego tutaj się boisz ? ludzie palą papierosy , nałogowo piją alkohol , niektórzy niezdrowo się odżywiają fastfoodami gdzie chyba nie trzeba gadać jak jest to niezdrowe żarcie i w jaki sposób przyrządzane?niezdrowe żywienie typu chipsy i inne przekąski. Z resztą nawet cała reszta jedzenia w tych czasach jest napchana chemią i wszystko robione pod ilość , a nie jakość. Z reszta kiedyś nie było tylu chorób , a teraz w tych czasach tyle tych raków i z reguły są to wyroki właśnie przez to wszystko napchane tym syfem rakotwórczym i innych chemicznych substancji odbijających się na zdrowiu , a nawet włosach...można wymieniać dalej , ale po co? nie zaliczasz się do tych osób , które tak robią , a nie zdają sobie sprawy z konsekwencji ? Jak dla mnie nie ma czego się bać odnośnie fina i jeśli faktycznie chcesz walczyć to powinieneś rozpocząć jak najszybciej bo na efekty też trzeba poczekać i być cierpliwym , a na cb nie masz 100% pewności i kuracją będzie dużo bardziej niewygodna bo będziesz musiał rozprowadzić go na powierzchnie w zależności w jakim stopniu łysienia jesteś...zrobisz jak uważasz...

jak wykluczasz blokery typu fin/dut to najlepiej od razu pogodzić się z łysieniem. Po odstawieniu minoxa włosy uzyskane dzięki kuracji najczęściej wypadają więc nic dziwnego , że zauważyłeś pogorszenie. Cała reszta twojej kuracji niewiele Ci pomoże więc jak chcesz na niej pozostać to tak jak napisałeś wyżej , przygotuj się na najgorsze Z resztą jak czytasz forum tyle czasu to powinieneś o tym wiedzieć.

Ciekawe jakie efekty będą po jakimś dłuższym czasie bo stawiasz jakoś co tydzień zdjęcia , a co każdy update widać różnice więc może być ciekawie.

Czyli wszystko się zanosi do odpowiedniego podejścia. Z tym wyjściem ze znajomymi to trochę przesada bo na wszystko się znajdzie czas. Według mnie taka kuracja finem czy innymi tabletkami jest najbardziej wygodna bo można się przyzwyczaić , a codzienne łykanie idzie w niepamięć bo to zwykła suplementacja. A jakiś minox czy wcierki to już zaczyna być upierdliwe i jednak trochę trzeba poświęcić .

Warto zadać sobie pytanie dlaczego ludzie w różnych wieku zaczynają łysieć , przecież dht każdy produkuje więc jak to się dzieje , że w różnych wieku stajemy się na nie 'nieodporni'. Może faktycznie coś się skleja w całość i dopiero wtedy się aktywuje gen łysienia czy jakkolwiek to nazwać.

Mikropigmentacja moze być spoko jak lubisz mieć włosy maksymalnie krótko i w zasadzie przynajmniej nie będzie typowej łysej glacy , z tego co wiem efekt trzeba powtarzać co jakiś czas. Trzeba pamiętać ,że jest to tatuaż więc nigdy nie będzie to optymalnym rozwiązaniem. Co innego jak np. zrobisz jakiekolwiek ht aby mieć 'jakieś włosy na przodzie' + linie normalną i wtedy właśnie taki tatuaż się najlepiej sprawdza bo jakby daje efekt zagęszczenia. Badania możesz zrobić np. DHT bo to główna przyczyna łysienia , warto wiedzieć ile wynosić może dht przed kuracją , a ile po kuracji to ewentualnie się dowiesz jak bardzo możliwie spowolniłeś łysienie. W twoim wypadku to raczej dobrze może podziałać polaris z dużą zawartością minoxa + bloker dut/fin. Przejrzyj sobie temat szklistego to może Cię zainspiruje bo również rozpoczął kuracje w podobnym stopniu łysienia.

W twoim wypadku efekty widać gołym okiem , wstał jeszcze zdjęcie z przodu jak możesz. Ja też bym sie pokusił na kuracje izotekiem , ale szczerze to boję się głownie nadmiernego wypadania , że już potem nie będzie o co walczyć oraz tego , że główny problem z przetłuszczaniem powróci po jakimś czasie bo tak też często bywa.

Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Nie jeden by dużo oddał aby z twoich fotek wyjściowych znaleźć się w takim miejscu jakim jesteś aktualnie.Co dalej zrobisz zależy tylko i wyłącznie od Ciebie więc sam musisz zdecydować co chciałbyś dalej osiągnąć , bo według mnie twój stan aktualny i tak jest bombowy i pewnie gdybym nie miał pojęcia o łysieniu jak to było kiedyś w twoim wypadku to bym nawet nie pomyślał co my tu dalej działać z włosami.

Nie wiem do czego dąży ta dyskusja. Fakt jest taki , że w tańszej klinice nie dostał tego co chciał więc musiał zapłacić więcej pieniędzy aby być zadowolonym i mieć po prostu większą pewność powodzenia takiego zabiegu.Przecież nie da się temu zaprzeczyć bo takie są fakty i tyle w temacie. Odnośnie porównania tańszych klinik do tych droższych to w tych tańszych czasami można uzyskać naprawdę zadowalające efekty , zaś w tych droższych sami sobie ustalamy linie jaką chcemy oraz przede wszystkim jest większą pewność bo to raczej logiczne , że taka klinika skoro się ceni to też nie będzie robić pacjentów w uja i dba o swoją reputacje i opinie. Słowo masówka nie wzięła się znikąd i czasami można zostać oszpeconym bądź wyrzucić pieniądze w błoto więc czasami warto się zastanowić nad sensem takiego ht bo jest już sporo relacji na yt z tych tańszych klinik gdzie ludzie mają robione mało profesionalne linie , bądź są wydziabani jak kurczaki.

Czyli warto robić badania DHT bo jak ktoś ma naturalnie bardzo wysokie DHT rzędu około 2000 to nawet jak zbije do około 1500 to raczej za dużo też mu nie da , czy sie myle ? no chyba , że zbije z tak wysokiego do jakiegoś niskiego rzędu jak wcześniej podałem 200-500. Fin podobno zbija jakoś 70% z tego co czytałem , mogę sie mylić.

A jak te badania mają się do łysienia ? Rozumiem , że jak ktoś ma np. zawyżony w granicach tysiąca to łysienie jest przyśpieszone/agresywne , a jak zejdziesz powiedzmy do 200-500 to już spowolnione ?

Ceny są podane standardowo 1mg/dziennie. Tak założyłem bo jest to najbardziej standardowa opcja , niektórzy biorą np. 0.5 mg dziennie więc można sobie indywidualnie wyliczyć ewentualny koszt kuracji.

Temat jest w charakterze informacyjnym aby uświadomić wszystkich jak działają e-recepty i z jakiej strony możemy takową nabyć. E-recepta jest czymś dosyć nowym bo została uchwalona przez Polskie prawo dosyć niedawno i również być może dla nas potrzebujących dosyć sporym ułatwieniem i komfortem. Przechodząc do sedna sprawy , całość możemy dostać na niektórych stronach w zaledwie kilka minut. Jakie strony zostały sprawdzone i powinniście na nich otrzymać e-recepte oraz jak to wygląda kosztownie. Zdalnaprzychodnia 89zł/4opakowania=rocznie 267zł za recepty. Medicept 49zł/3opakowania=rocznie 196zł za recepty. Jest to cena za same recepty bez tabletek , oczywiście 1mg. Warto dodać , że na Medicept jest również możliwość dostania 5mg fina , co daje nam wszystkim dosyć spore możliwości bo takie 5mg lekarze dosyć niechętnie przepisują... Warto dodać , że cała kuracja 5mg rocznie wychodzi dużo taniej bo wystarczy jedna recepta i starczy nam prawie na cały rok , a wraz z tabletkami będzie to jakieś lekko ponad 130zł. Możecie informacyjnie pisać jeśli ktoś korzystał z takich e-recept to z jakiej sprawdzowej strony na pewno można uzyskać fina oraz czy może ktoś już się pokusił o duta ? Może są jakieś sprawdzone strony gdzie można uzyskać jeszcze więcej opakowań na jedną wykupioną konsultacje , mam na myśli np. wciśniecie finasterydu , ale od różnych producentów np.finapil,finahit. Pisze o tym bo na pewno jak się bierze jeden wypis na recepcie to może być max 4 opakowania , ale może ktoś już kombinował właśnie tą metodą , którą wyżej przedstawiłem.

Można wiedzieć ile Cie to kosztowało ? efekt rewelacyjny.

Przy takiej fryzurze fajnie to wygląda , chociaż widać małe prześwity na wcześniejszym języku , ale po tych zdjęciach ciężko to stwierdzić

Wiek nie jest najlepszy,kolor włosów też na -,dosyć spory obszar do przeszczepu więc przede wszystkim 2 zabiegi,donor chyba też nie jest jakiś najlepszy , ale nie jestem expertem i słabej jakości zdjęcia.

Było już o tym na forum. Jeśli wpływa w jakiś negatywny sposób w sportach siłowych czy to w twojej sylwetce to jest to bardzo znikomy procent. Sam trenuje na siłowni i stosuje fina i nie mam żadnych zastrzeżeń co do takiego połączenia. Myślę , że dużo większe efekty daje przede wszystkim dieta w tym całym procesie w środowisku sportowym niż tam zamartwianie się jakimś finem No chyba , że kłujesz dupę bądź to robiłeś lub masz to w planach to wtedy jest inna sprawa bo nawet nie masz po co rozpoczynać kuracji na finie. Jednym słowem wszystko zależy od tego co masz na myśli sporty siłowe i czego oczekujesz od swojej sylwetki bo jak masz w planach karierę kulturystyczną czy jakieś udziały w zawodach to wtedy takie połączenie może być niekorzystne , szczególnie jak dojdzie kłucie dupy to już wtedy takie połączenie staje się bezsensowne.

Według mnie odpowiedni wiek , kuracja finem jest i w miarę dobrze działa. Podziel sobie na 2 zabiegi , najpierw góra , a później korona i będzie bajka. Sam się nie przekonasz jak się nie zdecydujesz.