free web hit counter Skocz do zawartości

Krzysiek51

Members
  • Liczba zawartości

    242
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Krzysiek51

  1. Nie wiem po co kombinujesz skoro masz tutaj sprawdzone sposoby , które najlepiej działają. Boisz się skutków ubocznych , a stosując fina zewnętrznie to tak czy siak mogą Cię dopaść. Taka wcierka się nadaje aby dorzucić np. na linie włosów aby podbudować kuracje bo linie włosów ciężej utrzymać. Z resztą chcesz psikać tym loxonem całą głowę i potem Ci się to znudzi to Ci może wyrządzić większą szkodzę , szczególnie , że sam loxon warto dodać po kilku miesiącach stosowania samego fina/duta.
  2. Taka kolej rzeczy panuje na forum. Każdy dąży do perfekcjonizmu , a obecnie odnośnie przeszczepów ciężko dostać klinikę trzymającą poziom.Tak samo jak na forum SFD spytasz jakie płatki masz jeść z rana podczas diety to nikt nie chce nic słyszeć oprócz płatków górskich owsianych , napiszesz z góry co zamiast płatków owsianych bo ich nie lubisz to nawet nie uzyskasz odpowiedzi Według mnie meditravel ma kilka fajnych przeszczepów np. adamz,paweł pegza czy właśnie wyżej wymienione adam bień. Tylko każdy z tych przeszczepów to reklama na yt i polecają te klinike , a ciekawe jak robią takiego szarego człowieczka , który nie chce występować publicznie w filmach. Jest jeden bardzo słaby przypadek meditravel , również reklama , ale ta osoba jest zadowolona z przeszczepu Odnośnie braku chemii to kwestia indywidualna , utrzymasz rok włosy , może dwa ? Na finie może też czas Ci się wydłuży podwójnie więc może taki jest sens. każdy ma swoje priorytety. Ja się jest jeszcze w mało zaawansowanym stopniu łysienia i zrobić sobie np. na same zakola 1500 graftów , a po 2 latach jechać na kolejny przeszczep i tak kilkakrotnie to taki najmniej optymistyczny scenariusz i tego sam najbardziej się boje. a z każdym nowym przeszczepem rośnie szansa, że Ci jakiś nowy technik zaora donor i tyle z tego będzie dobrego. Według mnie jak ktoś jest jakoś w nw4 to jest najbardziej odpowiedni czas na przeszczep bo zawsze góra mu zostanie , a w razie w dorzuci ostatnie grafty na koronę i z prawie łysego powstaje nowy człowiek z ciekawą czupryną.
  3. Może masz jakąś alergie na jakiś składnik , który powoduje problem tego stanu zapalnego ? przede wszystkim wypada rozwiązać ten problem z tym zaczerwienieniem na skórze głowy bo na zdrowej skórze głowy jest dużo większa szansa , że te włoski odrosną , a tak to może mają utrudniony proces porostu po ich wypadnięciu. Tutaj może saba gel z forum można by wypróbować bądź jakąś kuracje grzybobójczą , przeciwbakteryjną , może ktoś bardziej doświadczony , bądź osoba z podobnym problemem się wypowie? Może ewentualnie wymiana fina na duta bo dut może bardziej pomóc w walce z łojotokiem , a skoro u Ciebie jest jakiś ewidentnie problem to można się tym ratować również. Odnośnie kuracji to jedziesz na finie/ducie i cierpliwości , efekty przyjdą w granicy 6-12 miesiąca . Do tego czasu zalecam jakoś działać z tym problemem na skórze głowy. Tutaj również by się przydała opinia jakiegoś dobrego dermatologa.
  4. a jakbyś miał porównać od czasu rozpoczęcia kuracji finem do czasu aż zdecydowałeś się na pierwszy przeszczep to sporo włosów wypadło i linia sie mocno cofneła ?
  5. Mam na myśli pigmentacje , nie wiem jaka jest różnica pomiędzy tym , a mikropigmentacja. pigmentacja dziala na zasadzie makijażu permanentnego i utrzymuje się do 3 lat i wtedy trzeba poprawić, sam sie zastanawiam nad czymś takim bo również mam blizne , a u cb na tył głowy to raczej efekt byłby mega zadowalający , ale skoro Ci to nie przeszkadza to nie ma kłopotu
  6. a nie myślałem o pigmentacji na bliznę ? efekt pewnie byłby bardzo dobry
  7. w niewielki czas bardzo dobre odrosty , zobaczymy co przyszłość pokaże
  8. długoterminowo jest to bezsensu kupować z forum , trzeba się zaopatrzyć w stałe źródło więc e-recepta bądź jakiś dermatolog , rodzinny lekarz który bez problemu będzie przepisywać.
  9. Ja również mam w planach skonsultować się z dermatologiem/trychologem na temat podobnego problemu odnośnie ŁZS. Tak jak rafi wcześniej napisał , w miarę mocne środki sterydowe są w stanie pomóc z tym problemem , a w takie szamponiki to raczej nie wierze bo sam się zmagam z tych problemem kilkanaście lat i czytając różne fora to niewiele dają takie lekkie kuracje. Rafi77 twoja kuracja izotekiem będzie trwała rok czasu i potem ją przerwiesz czy jest jakiś inny plan walki ? jak u ciebie z ubokami ?
  10. Z fryzurą jest jeszcze w miarę okej. Tutaj każdy podobnie przeżywał łysienie szczególnie jak się dowiedział , że jest to bardzo ciężka walka , ale lepiej podjąć jakąś kuracje niż później żałować , że włosy oddaliśmy bez walki , szczególnie , że twój stan jest jeszcze dobry , a w twoich dłuższych włosach i tak łysienie jeszcze nie jest tak widoczne. Kuracji jest wiele , ale większość opiera się na blokerach typu finasteryd/dutasteryd. Warto samemu indywidualnie sobie przeczytać większość tematów na forum bo jest to kopalnia wiedzy odnośnie walki z łysieniem.
  11. jak najbardziej na tak i również bym to podzielił na farmakologiczne i chirurgiczne.
  12. przecież jest mnóstwo postów na ten temat więc wystarczy poszukać
  13. I tego Ci życzymy. Ja również uważam , że taka decyzja musi być mega przemyślana i podstawą takiego zabiegu jest jakaś kuracja i według mnie sama obserwacja co się dzieje na głowie podczas kuracji również powinna trwać nawet z 2 lata , a dopiero potem można zdecydować się na przeszczep , chyba , że kogoś interesuje mieć pełen zarys na rok , może 2 lata i zaczynające się dziury za zakolami bo już był ktoś na forum ostatnio co się żalił
  14. Trzeba dodać , że większość ludzi zaczyna swoją kuracje już w zaawansowanym stopniu łysienia kiedy większość tych włosów jest obumarłych , a całe sedno kuracji raczej opiera się na zatrzymaniu łysienia bądź spowolnieniu , a odrost jest dodatkiem. Większość ludzi co ma fajne włosy i pełną linie nawet nie przykłada się do pielęgnacji włosów , nawet jak zaczyna się proces wypadania włosów to pewnie nie zwracają na to uwagi bo przecież mają głowę pełną włosów , dopiero jak przyjdzie już zauważalny stan łysienia to każdy dostaje wielkich oczów i nagle co tu teraz zrobić , a informacje na temat zatrzymania łysienia blokerami nie są na wyciągnięcie ręki , a większość lekarzy przepisze Ci jakieś ziółka czy inne wcierki , może teraz trochę bardziej lekarze zaczynają być bardziej doinformowani na temat łysienia.
  15. Ludzie na forum po 10-15 lat utrzymują efekty , bądź znacznie spowalniają cały proces , inaczej to forum by nie miało sensu i już dawno by zostało zamknięte...
  16. Kuracja izotekiem trwa rok czasu ? jak ze skutkami ubocznymi z tym lekiem w twoim wypadku ? miałeś problem z łzs ? może wstaw jakieś zdjęcie po 2 miesiącach od poprzedniego co wrzuciłeś może ktoś swoje 5gr dołoży
  17. Na przód pomyśl nad blokerem zewnętrznie stosując KB/RU , minox może wjechać jak już masz spore ubytki i liczysz na odrosty , ale wiadomo jak działa minox. Może być tak , że masz agresywne łysienie i chemia już nie daje rady. Twój ojciec/dziadek na jakim stopniu łysienia się zatrzymali ? Mam pytanie odnośnie łojotoku , jak zaczynałeś na finie to już się coś polepszyło czy dopiero jak wjechał dut ?
  18. Tak jak wyżej dla świętego spokoju 1mg codziennie i masz pewność , że powinno zadziałać. Co do tych mniejszych dawek to też mogą być skuteczne , ale nie ma konkretnych badań i dużo opinii na ten temat. Reszta dawek jest dla tych co lubią testować i kombinować na samym sobie.
  19. Nie ma to większego znaczenia i raczej nie przyjęło się na forum jakieś konkretne dawkowanie w przypadku rozpoczęcia kuracji , możesz po prostu brać tabletkę co drugi dzień bo podobno działa tak samo jak codzienna suplementacja , po miesiącu możesz przejść na 1mg codziennie aby mieć pewność i spokojną głowę , że wszystko powinno działać jak należy.
  20. efekt fajny , czy przez ten okres fina zauważyłeś , że twoje łysienie nie postępuje dalej ?
  21. Generalnie bazując na opiniach z tego forum to chyba nie było przypadku aby ktoś miał problem z powiększeniem piersi czy zaokrągleniem ciała. najczęściej występujące to spadek libido i ewentualnie jakieś bóle jąder czy coś w tym stylu , możliwe wahania nastroju , ale to ludzie przecież mają bez stosowania fina więc nie ma się czego bać. generalnie procentowo kobiece kształty to poniżej 1 procenta , a cała reszta nawet w 30 procentach , ale przeważnie mija po kilku dniach. z reszta zawsze można zrezygnować z kuracji , a wszystko powinno wrócić do normy w razie problemów...
  22. Bardziej boimy się loxonu bo może zadziałać w różny sposób , a czasami nawet tylko w negatywny. Bloker z reguły działa w pozytywny sposób w większości przypadków i jest w miarę skutecznym lekiem i nie powoduje żadnych zaskoczeń negatywnych na samej głowie.
  23. Dziewczyny to zupełnie inny przypadek bo zazwyczaj nie cierpią na łysienie androgenowe , a przynajmniej zupełnie inaczej u nich się to objawia i kontynuuje. Były jakieś wpisy , że dermatolog zalecał powoli odstawiać loxon i małymi kroczkami go usuwać ze swojej kuracji , ale nikt Ci tutaj nie napisze co się wtedy stanie bo każdy przypadek jest indywidualny. Na pewno jest to ciekawsza opcja niż usunięcie go z dnia na dzień , wtedy możesz się liczyć z tym , że twoje efekty , które uzyskałeś właśnie na loxonie wypadną w mgnieniu oka. Przede wszystkim musisz wiedzieć , że loxon w kuracji działa jako aktywator , bodzieć porostu włosów , czasami nawet tych obumarłych , jako ich wskrzeszenie. Bloker jako jedyny działa bezpośrednio na przyczynę wypadania tych włosów , czyli na twoje łysienie. Jest to jedyna opcja aby nieco powstrzymać łysienie , bądź nawet je całkowicie zatrzymać. Teoretycznie loxon wpływa na kondycje włosa więc też w pewnym stopniu może twoje łysienie trochę spowolnić , ale nie działa bezpośrednio na przyczynę łysienia , więc stosując go całe życie nie zmienia faktu , że łysienie będzie dalej postępować. Ja osobiście bardziej boje się do kuracji załączyć loxon , niż tak jak to było w przypadku blokera(fina).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...