feegloo

wychodziłoby, że jedno psiknięcie to 1/20 ml , ciekawe że aż tak mało ale ok chodzi ogólnie o dawkę leku - jeśli jedno psiknięcie to 114 mikrogramów, czyli 0,114 miligragrama, to w 2 psiknięciach masz prawie 0,25mg, czyli "bezpieczny limit" A zakładam, że potrzebujesz więcej niż 2 psiknięć żeby pokryć pożądany obszar skóry głowy. Jak psikniesz 3 to się niewiele zmieni, ale jak łącznie z 5 albo więcej, to rośnie ryzyko efektów ubocznych. Dawka topical 0,25mg powoduje obniżkę DHT we krwi o 25%, tabletka 1mg doustnie o 65%, a 2,5mg topical też około 65% we krwi. Więc zastanowiłbym się nad zrobieniem samemu, ale po prostu rozcieńczając Finjuve. Jak weźmiesz 1ml Finjuve i dodasz 9ml jakieś innej wcierki z alkoholem, to masz prawie to optymalne stężenie 0,025%. Więc łatwo obliczyć z proporcji dla większej ilości. I jeśli stosujesz na głowę około 1ml, to będzie optimum. Jeśli 2ml - to 2x niższe stężenie. Najłatwiej napsikać do kieliszka i nałożyć na skórę strzykawką, to wiadomo ile się potrzebuje.

Prędzej 5mg niż 0.5mg, bo 4 psiknięcia to spokojnie z 0,25ml Pewnie dostałeś Finjuve. To kiepski produkt, bo ma 10x większe stężenie niż zalecane na podstawie badań naukowych (optymalne to 0,25 mg / ml => 0,025%)

Nie wiem, możliwe. Po prostu jak czytam sformułowanie typu "Mam na pewno jeszcze pytania", to brzmi dziwnie, bo Polak nie posługuje się takim językiem. Ale może ja mam jakąś obsesję i wszędzie niesłusznie podejrzewam, że świeży user z 0 postami który między słowami coś chwali, to od razu reklama.

Odnoszę wrażenie, że rozmawiamy z treścią wygenerowaną przez sztuczną inteligencję, której celem jest reklama.

topical 0,1% nie opłaca się, bo jak widać na poniższej grafice (przy codziennym stosowaniu) między 0,1% a 0,025% jest niewielka różnica w spadku DHT w skórze głowy (około ~50% dla obu stężeń) Natomiast przy 0,1% obniżenie DHT we krwi (Plasma DHT reduction) wynosi 47.7% - prawie 2x więcej niż 24.4% dla 0,025% , co jest oczywiście niekorzystne, zależy nam jak najmniejszym spadku DHT we krwi aby zminimalizować efekty uboczne A finasteryd doustny 1mg obniża DHT we krwi o około 65% (co ciekawe - w skórze głowy DHT też spada o około 50%)

100% legit opinia, świeżak zarejestrowany na forum prawi komplementy na wyrost i wspomina o kolejnym oddziale kliniki, która próbuje pozyskać klientów Ludzie, dacie spokój...

Niektórych leków nie da się dostać przez e-receptę od ręki po wypełnieniu formularza lub uploadzie recepty, trzeba odbyć telekonsultację. Przeważnie w tej kategorii są silniejsze leki, więc androcur pewnie też, albo w ogóle nie ma go w wyszukiwarce e-recepty

Ja korzystam z medicept, ale nie po finasteryd. Powinieneś dostać receptę na fina, ale jeśli zuploadujesz im poprzednią receptę. Kojarzę, że portale z e-receptami przestały tak chętnie dawać receptę na fina osobie, która nie dostała wcześniej recepty, ewentualnie upload diagnozy od dermatologa "łysienie androgenowe" też mógłby pomóc.

podrzucisz link ?

To łącznie prawie 10 tyś graftów w 2 operacjach, efekt powinien być kosmiczny. Ciekawe, że Zarev robi 6200 graftów, a w innych klinikach powyżej 4500 drastycznie spada survival rate. Może zbyt bezpośrednie pytanie, ale pewnie innych też to nurtuje - skąd wziąłeś pieniążki? 😄 ponad 200 tys. zł na przeszczep , czyżbyś był programistą 30k i nie pokrzyżowało to planów życiowych ? Czy po prostu byłeś tak zdeterminowany żeby załatwić sprawę od razu, zamiast robić np. 2 przeszczepy u Ferreiry , bo chyba by wyszło lekko taniej niż u Zareva?

Kup w trichosolu z Farmacia Andorra, trichosol nie ma alkoholu. Aczkolwiek u mnie wywołuje lekkie podrażnienie skóry (choć nie mam pewności czy to nie inny dodatek we wcierce). A co do proszku, ciężko kupić za rozsądną cenę, bo na 1ml trzeba 50mg aby uzyskać stężenie 5%

Czy Aestepool przeszczepia grafty z brody na skalp?

około 2000, ale ciężko ocenić bo nie wrzuciłeś zdjęcia czoła z przodu

Rezultat potwierdza, że Aestepool jest obecnie najlepszą kliniką pod względem jakość / cena . Efekt naturalny i nic w tym przeszczepie nie brakuje Dodatkowo, podpisuję się pod słowami, że włosy dużo ułatwiają w życiu osobistym oraz zawodowym - choć mi do Norwood 1 dużo brakuje, to fakt odzyskania włosów dużo daje dla samopoczucia i pewności siebie, oraz "automatycznie" ułatwia całą resztę. "Hair greed" niedługo przeważy szalę i będę musiał zrobić 2 przeszczep

survival rate w turcji to w zależności od kliniki około 50 - 80 % (w tych najlepszych), a topowe kliniki gdzie płaci się przeważnie per graft mają 90 - 95 %

Niektóre kliniki robią przeszczep bez golenia strefy biorczej (lub z częściowym goleniem), ale Aestepool chyba nie robi. Może Eugenix robi? Z tego co kiedyś czytałem, zabieg jest droższy i bardziej czasochłonny.

Został zawieszony, bo odbyła się rozprawa sądowa? Został odwieszony, bo wystarczy komuś zapłacić? 😄

Niespotykane odwrócenie miniaturyzacji. Takie rzeczy to widziałem tylko na reddit/tressless

https://apteline.pl/artykuly/lek-oryginalny-a-lek-generyczny-roznice-czy-zamienniki-sa-gorsze

Moim zdaniem, wszystkie dywagacje i dyskusje nt. Propecia vs LOSOWY_ZAMIENNIK_FINASTERYDU oraz Avodart vs LOSOWY_ZAMIENNIK_DUTASTERYDU są o kant dupy potłuc. To opiera się na wmawianiu sobie (efekt placebo), że "oryginał" lepiej działa. Leki to nie ciuchy. Moja rozkmina: Załóżmy, że chcę produkować zamiennik Finasterydu. Oprócz uzyskania odpowiednich koncesji etc, na bank po wyprodukowaniu partii np. 10000 opakowań, ktoś musi zweryfikować, czy lek faktycznie zawiera to, co deklaruje producent. Na bank musi robić to ktoś niezależny - no bo przecież producent mógłby po wypuszczeniu pierwszej "prawdziwej" partii leków, zacząć produkować finasteryd który de facto jest placebo i nie zawiera deklarowanej substancji chemicznej. Wyobrażam sobie, że taki "kontroler" partii 10000 opakowań, MUSI wylosować np. 5 z nich, wrzuca lek do jakiejś aparatury i np. na Spektrogramie składu chemicznego widzi od razu odpowiedź, czy weryfikowany lek zawiera poniższy związek chemiczny. Zapewne cały proces zajmuje 10 minut i nie wymaga większego myślenia. I każda partia leku musi przejść taką weryfikację. Dlatego wszystkie "urban legend" jakoby Propecia działała lepiej, są w mojej ocenie - właśnie legendą. Ale może się mylę - jeśli ktoś ma specjalistyczną wiedzę na ten temat, to chętnie posłucham rzeczowych argumentów.

To zapewne prawda, ale ma znaczenie przy jakiś "krytycznych" lekach, gdzie jest różnica dawką między 1mg a 1.1mg Przy finasterydzie, nawet jeśli krzywo podzielisz nierównomiernie rozłożony lek, i w konsekwencji raz łykniesz 1.25mg , raz 1mg, raz 1.5mg - nie ma większego znaczenia dla obniżenia DHT - spadnie systemowo w dłuższym okresie o ~60%

Nie sądzę, że to wina testosteronu, ale chętnie się dowiem, jakie może być logiczne wytłumaczenie. DHT nasila łojotok, ponieważ stymuluje gruczoły łojowe do produkcji sebum. Z tego powodu, np. dutasteryd może skutecznie zmniejszać łojotok, bo blokuje mocno 1 typ 5 alfa-reduktazy - i właśnie aktywność typu 1 5-AR jest największa w gruczole łojowym.

włosów, nie mieszków - z tego sformułowania można wywnioskować, że pojawiły się nowe mieszki - a to nie jest możliwe. no to będziesz miał problem, żeby ocenić, czy finasteryd działa - skoro zacząłeś od minoxidilu i będziesz miał dalej dobre efekty - skąd będziesz wiedział, że finasteryd cokolwiek daje i wystarczająco blokuje DHT? PS. Nie to, że się czepiam, po prostu prostuję te "rewelacje". Pozdrawiam

Gęstość jak z topowej kliniki