wylysialek

Stosujemy bardzo małą dawkę substancji. Z tego systemowo wchłania się tylko ułamek. Aż dziwne, że to powoduje uboki.

KB sol Ci nie potrzeba, jak mieszasz z loxonem. Jestem słaby z chemii, więc nie wytłumaczę Ci może zbyt profesjonalnie, ale myślę że będziesz wiedział. Musisz mieć małą wagę elektroniczną. Można chyba na allegro kupić za jakieś 20,30 pln. Ona jest potrzebna, gdyż stosujemy proporcje wagowe. Chcąc zrobić 5 % Ru w loxonie, spadnie Ci delikatnie stężenie minoxa, ale to nie powinno nic szkodzić. Zatem ważysz proszek Ru, tak żeby uzyskać 5 części i w drugim pojemniczku ważysz loxon 95 części, np. 5g i 95g. Raczej rób porcje na miesiąc. Taką ilość podałem dla przykładu. No i potem to łączysz i mieszasz, aż się rozpuści idealnie cały proszek. Proszę bardziej ogarniętych w temacie kolegów o ewentualne uzupełnienie mojej instrukcji lub skorygowanie jeśli jest błędna.

Może coś w tym jest, bo po lecie zwykle mi się poprawiają włosy, a po zimie pogarszają. Na pewno to też kwestia ilości przyjętych witamin w owocach i warzywach, ale kto wie, może temperatura ma faktycznie jakiś wpływ.

Użyłem już kilka razy tego foligainu i wg mnie niczym się nie różni od kirklanda.

Łudziłem się, że można to dodać do kirklanda. Teraz szykuje mi się czwarta wcierka dziennie.

Odebrałem i właśnie szukam i zastanawiam się jak to stosować

Jak już temat odkopany, to odniosę się do wzmianki o Majdanie w artykule. Napisali, że Majdan prezentuje się najefektowniej i zastanawiają się, czy to przeszczep, czy tupecik. Jako użytkownik mikrowłókien wypowiem się, że wygląda to na przeszczep + nanogen. On daje świetne efekty. Można w zasadzie zrobić przeszczep w stylu rzadko rozrzucone 2000 graftów na NW6 i jechać na nanogenie do końca życia, tylko widać to z bliska i jest dość uciążliwe w codziennym użytkowaniu, zwłaszcza na takiej powierzchni.

Saw palmetto to słabizna. Trzeba mieć mega fuksa żeby zadziałało choćby minimalnie. Lepiej chyba już pokroić nezyr na małe kawałeczki i tak zażywać. Saw ma takie samo działanie, tylko x razy słabsze. Nikt z większą wiedzą o łysieniu tego nie używa, ani nie poleca.

Nie chcą przepisywać proscaru, ani avoradtu, ale propecia, czy nezyr to przecież uznane leki dermatologiczne na androgenówkę. Wydawało mi się, że mają wręcz obowiązek to przepisywać. Nie dałem takiego tytułu, żeby kogokolwiek straszyć. Błąd, że nie użyłem cudzysłowu. Zwyczajnie odniosłem wrażenie, że lekarka tak uważa, że boi się przepisać. Powiedziałem, że chcę na własne ryzyko, to odpowiedziała, że skoro ona się podpisze na recepcie, to będzie na jej odpowiedzialność i koniec rozmowy. No i fakt, że kilka lat temu przepisywała, a teraz przestała to też dla mnie ciekawostka.

Chciałem podzielić się pewną ciekawostką. Kiedy zaczynałem przygodę z finasterydem blisko 10 lat temu, była to propecia, którą przepisywała mi dermatolog z publicznej przychodni. Dopadł mnie ostatnio trądzik na plecach i postanowiłem się wybrać znów do tej lekarki. Ru nie działa na mnie tak dobrze, jak fin, więc pomyślałem, że można by wrócić do małych dawek, a w takiej kuracji na pewno lepiej sprawdzi się nezyr, niż proscar, bo ciężko go podzielić na kilkanaście części. Poprosiłem lekarkę o receptę i ku mojemu wielkiemu zdziwieniu odmówiła wypisania jakiegokolwiek finasterydu i stwierdziła, że obecnie nikomu tego nie przepisuje. Nie bardzo chciała mówić o konkretach, ale to ciekawa sprawa. Albo pacjenci skarżyli się na uboki, albo dmucha na zimne.

Pasta jest gorsza niestety. Może się sprawdza jak ktoś krótko się strzyże i prawie nie ma włosów, ale jeśli jeszcze coś zostało i mamy je chociaż kilkucentymetrowe, to zasypki lepiej się sprawdzają. Wyglądają bardziej naturalnie i nie brudzą wszystkiego. Myślę, że jakbym miał system to mniej bym się bał tego, że ktoś dotknie mi włosów niż z tą pastą na głowie. Ona nigdy do końca nie wysycha, tylko zawsze trochę brudzi.

Właśnie zamówiłem Foligain P5 z biovea.net. http://biovea.net/pl/product_detail.asp ... 3-miesiace Do tej ceny dochodzi kurier za 12.95 pln. Wyskoczył mi rabat 15 %, więc za całość zapłaciłem 86.56 pln. Stosuje to ktoś ? Jeśli nie, to zdam relację, czy różni się czymś, oprócz ceny od kirklanda.

Ciekawie to rozkminił

Oczywiście, że tak. Alpicortem nie zastąpisz loxonu. Można je stosować razem, ale odstawianie minoxa na rzecz alpicortu, to błąd. Nagłe odstawienie monoxa powoduje szybkie wypadanie włosów, to nic nadzwyczajnego, a raczej norma.

Jak masz czas i kasę, oraz lubisz dmuchać na zimne, to możesz zrobić badania, ale wygląda to typowo androgenowo. Osobiście raczej dałbym sobie spokój z badaniami, tylko wziął się jak najszybciej za kurację.

Nie zażywasz żadnych leków ? Miałem takie objawy i myślałem, że to może być od Ru, a to było od leków na sen.

Czasem się zatrzyma, można liczyć na to, że taki fuks akurat nam się trafi, ale mam wrażenie, że to raczej dzieje się tak do NW 3 max i bez rzednięcia góry. W innych przypadkach raczej leci do NW 6. Osobiście czasem się łudzę, że gorzej niż mój ojciec nie wyłysieję, a w zasadzie praktycznie mam dość podobny stan, pomimo niemal 40 lat różnicy, czyli będąc optymistą mogę zaprzestać stosowania kuracji

Teoretycznie można się jakoś sugerować, ale w praktyce różnie bywa. Jakbym odziedziczył włosy po moim ojcu, lub którymkolwiek z dziadków, to teraz, czyli w wielu 30 lat pewnie nawet bym nie wiedział, że istnieje to forum, bo miałbym jak każdy z nich NW 0. Zresztą pewnie bym się nigdy nie dowiedział, bo jeśli zaczyna się delikatnie łysieć po 40-tce i do niemal 70-tki dochodzi raptem do NW 3, to jest to raczej normalny proces związany ze starzeniem, a nie łysienie. Tymczasem, jakby nie kuracja miałbym dziś pewnie około NW 5. A wg najnowszych badań łysienie dziedziczymy po dziadku ze strony matki, który na pięknym i dużym zdjęciu w albumie babci miał w wieku 35 lat piękne, gęste włosy i linię NW1.

Ja też chcę zaklepać Miałem się tym zainteresować, dopiero jak będą efekty na naszym forum, ale wtedy może już być dla mnie za późno.

Jakby Tobie przemox chciało się bawić z mikrowłóknami, to przy odrobinie wprawy mógłbyś robić piękną fryzurę.

Gurney jakie masz skutki uboczne po Ru ?

Może kali123 tak chciał i nie był to pomysł doktora ? Osobiście zagęściłbym całą górę. Trochę się śmietnik tutaj zrobił. Pasowałoby ten temat kontynuować w osobnym wątku.

To bardzo tanio. Fajnie jakbyś zamieścił fotki przed, po i efekt końcowy. Jeśli efekt jest porównywalny do bardziej znanych tureckich klinik, to sam chętnie bym pojechał.

Czemu aplikacja Ru na całą górę jest mało realna ? 1.5 - 2 ml przy takiej długości włosów spokojnie Ci wystarczy. Osobiście smarowałem całą górę i boki ilością 2 ml.

Skróty to dutasteryd i Ru54881. Możesz spróbować maskować to mikrowłóknami. Myślę, że efekt może być fajny. Ecobell nie polecam. Słabo się trzyma i jest ogólnie gorszej jakości niż niewiele droższy toppik. Nanogen ma dobre opinie, ale osobiście nie próbowałem. A co do przeszczepu, to za kasę rzędu 12 tys możesz zrobić minimum 2500 graftów w Turcji, np w Getfue, które nie jest może mistrzostwem świata, ale i tak znacznie lepszym wyborem niż Medical Hair.